Do zdarzenia doszło w Elblągu. 11-letni chłopiec został napadnięty przez mężczyznę, kiedy wracał do domu ze szkoły. Agresywny mężczyzna brutalnie skopał dziecko i uciekł. 11-latek trafił do szpitala na obserwację. Na szczęście nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Sprawca napaści został zatrzymany. 30-latek przyznał się do winy i zaznaczył, ze żałuje tego co zrobił. Postawiono mu zarzuty dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu m.in.uszkodzenia ciała. 30-latek został jednak wypuszczony na wolność. Co prawda ma zakaz zbliżania się do chłopca. 11-latek i jego rodzice mimo to żyją w strachu. Nie godzą się jednak na takie rozwiązanie, dlatego też postanowili napisać do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry z prośbą o interwencję w tej sprawie - podaje "24 GODZINY" NOWA TV.
Zobacz: Brutalnie skopał wracającego ze szkoły 11-latka. Usłyszał zarzuty!