- Zawiadomienie złożył mąż zmarłej. Odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci kobiety i noworodka przyniosą sekcja zwłok i wyniki badań histopatologicznych pobranych wycinków. Sekcję zleciliśmy lekarzowi specjaliście z zakresu medycyny sądowej z Tarnowa. W toku śledztwa będziemy zwracać się także o opinie biegłych, by ustalić, czy doszło do spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia oraz - przede wszystkim - czy do śmierci pacjentki i dziecka doszło w wyniku zaniedbań ze strony personelu medycznego szpitala - powiedział prokurator Paweł Król. Sprawą śmierci 40-letniej kobiety zszkowane jest kierownictwo szpitala. - Taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca w naszym szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura, więc wstrzymam się od komentarza. Powiem tylko, że pacjentki na oddziale ginekologiczno-położniczym mają zapewnioną dobrą, fachową opiekę, na dyżurach jest zawsze trzech lekarzy, a gdy jest taka potrzeba, odbywają się dodatkowo konsultacje z lekarzami innych specjalności - powiedział portalowi nowiny24.p lGrzegorz Materna, wicedyrektor szpitala.
Zobacz: Pocięli dziewczynę nożem i grozili, że wydłubią jej oko. Brutalny napad w Warszawie