W poniedziałek w południe pod jednym z bloków przy ul. Młynarskiej w Siedlcach zrobiło się zamieszanie. Ludzie spoglądali na okno na czwartym piętrze. Po jego parapecie dreptał człowiek. Krzyczał, machał rękoma. Zapowiadał, że za chwilę rzuci się w dół. Na miejscu pojawili się policjanci i strażacy z drabinami. Na dachu wiatrołapu ratownicy rozłożyli powietrzną poduszkę na wypadek, gdyby desperat spełnił swoje groźby. W tym czasie funkcjonariusze wyważyli drzwi mieszkania, ściągnęli Marcina L. z okna. Mężczyzna trafił na obserwację do szpitala psychiatrycznego.
Zobacz też: KONIEC ŚWIATA coraz bliżej! Nostradamus przepowiedział, że nastąpi w listopadzie 2015.