18-letni uczeń przyzakładowej szkoły działającej przy siłowni od dawna miał kłopoty z nauką i zachowaniem na lekcjach. W końcu nauczyciele kazali mu przyjść z rodzicami. Chłopak tak się wystraszył, że postanowił chociaż zyskać na czasie.
Patrz też: Siemianowice Śląskie: Czad zabił trzy osoby
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/siemianowice-slaskie-czad-zabi-trzy-osoby-aa-cKei-6n3G-TGyq.html
Wczoraj rano zadzwonił do elektrowni i powiedział, że zostało w niej podłożonych pięć ładunków wybuchowych, które za chwilę eksplodują. Szybko złapała go policja. Ponieważ jest pełnoletni, sam opłaci wysokie koszty akcji, a prokuratura postawi mu prawdopodobnie zarzuty gróźb karalnych.