Zlikwidować straż miejską - zwolennicy tego rozwiązania właśnie zyskali kolejny argument. Tym razem nie chodzi jednak o nieudolne interwencje czy ignorowanie problemów obywateli. Strażnicy miejscy w Będzinie zostali zatrzymani przez policję w związku z przyjmowaniem łapówek. W aferę zamieszanych jest osiem osób, które traktowały wykroczenia kierowców "łagodniej" w zamian za pieniądze. Jak poinformował aspirant Adam Jachimczak ze śląskiej policji, strażnicy miejscy przyjmowali zazwyczaj klikadziesiąt złotych za przymknięcie oka na kierujących samochodami. Zatrzymane osoby usłyszały łącznie 102 zarzuty. Prokuratura będzie się dla nich domagać dziesięciu lat więzienia. Kary nie unikną również kierowcy, którzy wręczali funkcjonariuszom pieniądze. Tym osobom grozi osiem lat więzienia - informuje TVN24.
Zobacz też: Bielsko-Biała. Maczetą odcięli bezdomnemu PALCE i UCHO, a potem wyrzucili go na śmietnik!