71 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie - największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Fenomen na światową skalę. Warszawiacy porwali się do nierównej walki, która miała trwać "najwyżej kilkadziesiąt godzin", a przeciągnęła się na 63 dni. Zginęło około 18 tys. powstańców i 180 tys. cywilnych mieszkańców stolicy. Pozostałych ok. 500 tys. wypędzono z miasta, które zostało niemal całkowicie spalone i zburzone. A jednak dziś prawie każdy powstaniec powie, że było warto i nie było innego wyjścia.
- Powstanie Warszawskie ukształtowało tożsamość naszego miasta. Historię walk poznaje już drugie pokolenie, które szuka inspiracji w etosie powstania i odnajduje w nim wartości niezbywalne w każdym czasie, jak wolność, honor, męstwo, przyjaźń, sumienność, tolerancja - zwraca uwagę wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn (86 l.).
Uroczyste obchody już się rozpoczęły. Główne uroczystości odbędą się w sobotę (program - str. 2). - Mieszkańcy stolicy podczas kolejnych obchodów udowadniają, że żyją w mieście, które ma legendę i oddają hołd bohaterom - mówi dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. - W tym zabieganym mieście 1 sierpnia przychodzi moment, kiedy warszawiacy pokazują piękniejszą twarz. W godzinie "W" kilkadziesiąt tysięcy ludzi bierze udział w spontanicznej manifestacji ducha Warszawy. Zatrzymują się o godz. 17, stawiają świeczki w miejscach pamięci, śpiewają wspólnie powstańcze piosenki - dodaje.
Zobacz: Mińsk Mazowiecki uczci Powstanie