Kolejni gangsterzy za kratami. Robert W. (37 l.) wpadł pod swoim mieszkaniem na Woli. Mundurowi wiedzieli, że może mieć przy sobie narkotyki i zastawili na niego zasadzkę. To był strzał w dziesiątkę. Diler miał w aucie ponad kilogram amfetaminy.
Szybko też wsypał swojego kolegę, od którego kupił towar. Policjanci dopadli Tomasza K. (31 l.), kiedy również wchodził do domu na Grochowie. U mężczyzny znaleźli nie tylko pół kilograma kokainy. W mieszkaniu diler miał prawdziwy arsenał - dwa maszynowe Skorpiony, pistolety Beretta i CZ oraz 150 sztuk amunicji do nich. Obaj gangsterzy już trafili do aresztu na 3 miesiące. O ich dalszych losach zdecyduje sąd.