Masakra w Toronto. Nie żyje 10 osób [ZDJĘCIA]

MGa

2018-04-24 10:45

25-letni mężczyzna wjechał furgonetką w tłum ludzi na przedmieściach Toronto. Kanadyjska policja potwierdziła, że w masakrze zginęło 10 osób, a 15 z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala. Według wstępnych ustaleń, sprawca tragedii nie jest powiązany z organizacjami terrorystycznymi. Jego działania wygladały bardziej na celowe, niż przypadkowe - relacjonowali świadkowie masakry.

Najnowsze z działu

Co tam się dzieje?!

Tajemniczy dom grozy! Ciało zaginionego dziecka to już czwarte zwłoki

Podał konkrety

Putin zdradził, co planuje! Złowrogie słowa. "Przywrócimy tam porządek"

Alarmujące doniesienia

Radioaktywne skażenie w Rosji?! "Przenosi się na sąsiednie regiony"

Sensacja w USA

Szok! Wyrok Harveya Weinsteina unieważniony! "Płakał łzami radości"

Wojna na Ukrainie

"Era pokoju w Europie dobiegła końca". Minister mówi o "większej pomocy w walce z Rosją"

Do tragedii doszło po południu czasu kanadyjskiego. - Około godziny 13:30 otrzymaliśmy wezwanie, ponieważ samochód dostawczy wjechał na chodnik i potrącił szereg osób - powiedziała rzeczniczka policji w Toronto, Meaghan Gray. Na chodniku leżało kilka "nie przejawiających oznak życia". Policja po kilku godzinach od masakry, podała, że zginęło 10 osób, a 15 zostało rannych. Kierowcą furgonetki, która rozjechała ludzi, okazał się 25-letni Alek Minassian - podała telewizja CBC. Mężczyzna został zatrzymany. - Jego działania z pewnością wyglądały na celowe - powiedział na konferencji Mark Saunders z policji Toronto. Motywy działania sprawcy są nieznane. Wiadomo, że mężczyzna nie był wcześniej notowany.