Charlie Gard (10 mies.) wiele wycierpiał w swoim krótkim życiu! Urodził się z rzadką chorobą, powodującą zanik mięśni i uszkodzenia mózgu. Nie widzi, nie słyszy, nie rusza się. Leży w szpitalu w Londynie, a jego życie podtrzymuje aparatura. Rodzice, Connie Yates (31 l.) i Chris Gard (32 l.), chcieli zabrać syna na terapię eksperymentalną do USA. Lecz zaprotestowali lekarze!
ZOBACZ TEŻ: Papież Franciszek mówi o aborcji. Tego nikt się nie spodziewał
Ich zdaniem dziecko cierpi i powinno odejść szybko i godnie. Sąd przyznał rację szpitalowi i dziecko za parę dni zostanie odłączone od aparatury wbrew woli rodziców. Sprawa stała się głośna, a o szansę dla Charliego modli się już nawet papież Franciszek (81 l.)! Czy jego apele sprawia, że lekarze zmienią zdanie?