Rosjanie prześcigają się w robieniu pomysłowych selfie. Chodzi oczywiście o zebranie jak największej liczby lajków. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że zdjęcia robione są w naprawdę niebezpiecznych sytuacjach. Rosyjska policja podaje, że przez tę modę zginęło już kilkadziesiąt osób, a setki zostało rannych. Pewna nastolatka z Moskwy chciała zrobić sobie selfie na moście. Oparła się o uszkodzoną barierkę i spadła na nabrzeże. Dziewczyna zginęła na miejscu. W maju młoda dziewczyna sfotografowała się z przystawionym do głowy pistoletem. Raniła się w głowę. Kolejnym oryginalnym selfie było to zrobione na początku roku w górach Ural. Dwaj mężczyźni zrobili sobie zdjęcie podczas wybuchu granatu, który jeden z nich trzymał w ręku. Obaj zginęli, ale telefon, którym wykonali fotografię ocalał. Takich przypadków jest naprawdę wiele. W związku z tym rosyjskie MSW rozpoczęło kampanię informacyjną mającą przestrzec przed zagrożeniami związanymi z robieniem sobie zdjęć.
Zobacz: Nietypowy salon fryzjerski w Rosji: NAGIE fryzjerki strzygły klientów