Hiszpania: Wpadł potwór z Sarajewa

2010-03-04 7:54

Zboczeniec i ludobójca przez 9 lat żył sobie jak król w Altei, słonecznym hiszpańskim kurorcie. Bośniacki Serb Veselin Vlahović (41 l.) znany jako "potwór z Sarajewa", w czasie wojny na Bałkanach urządził krwawą rzeź na cywilach. Zwyrodnialec gwałcił i torturował bezbronnych cywilów, w tym kobiety i dzieci.

Ta bestia odpowiedzialna jest za wymordowanie ponad 100 osób na przedmieściach Sarajewa. Ludobójca pewnie dalej żyłby w luksusie, gdyby hiszpańscy policjanci przypadkiem nie zatrzymali zbrodniarza przed jego willą.

Patrz też: Pijany szmugler zatrzymany

Prokuratorzy zarzucają mu ponad 50 różnych zbrodni wojennych w byłej Jugosławii.

Potwór w 1998 roku trafił za swoje zbrodnie do więzienia w Czarnogórze, ale po trzech latach uciekł. Od tego momentu był nieuchwytny. Vlahović żył sobie spokojnie w słonecznej Hiszpanii. W ręce policji wpadł przez przypadek. Funkcjonariusze przekonani byli, że schwytali bułgarskiego rabusia. Dopiero w areszcie okazało się, że kaliber zbrodni zatrzymanego jest znacznie większy. Wtedy wyszło na jaw, że rzekomy rabuś to ścigany trzema listami gończymi odpowiedzialny za śmierć niewinnych osób "potwór z Sarajewa".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki