Za kraty przez urnę (Kanada, Wielka Brytania)
Miał być romantyczny i nietypowy pogrzeb, a skończyło się na areszcie! Brytyjczyk Simon Darby na łożu śmierci poprosił, by rozsypać jego prochy nad Nową Szkocją w Kanadzie. Bardzo lubił to miejsce i chciał choć w taki sposób pozostać w nim na wieki. Po śmierci Darby'ego jego przyjaciel Russel Laight (41 l.) skwapliwie zaczął wypełniać tę ostatnią wolę. Wziął urnę z prochami i udał się do Kanady. Na lotnisku czekała go niemiła niespodzianka. Celnicy wzięli prochy zmarłego za zupełnie inne prochy i zatrzymali Brytyjczyka. Wszystko przez błąd w laboratorium, gdzie błędnie wykryto w urnie niedozwolone środki. Zanim naprawiono błąd, 41-latek spędził w areszcie pięć dni. W dodatku teraz nie wiadomo, gdzie podziała się urna.
ZOBACZ TEŻ: Papież o Europie: "Można dziś mówić o inwazji arabskiej
Obiad od papieża (Watykan)
Piękny gest papieża Franciszka (80 l.) wobec przyjaciół zmarłego Polaka! W minioną sobotę w Rzymie odbył się pogrzeb bezdomnego znanego jako Borys (+57 l.), mieszkającego we Włoszech. Mężczyzna zmarł na ulicy. Dowiedział się o tym wszystkim Ojciec Święty. Jak poinformował watykański rzecznik Federico Lombardi (74 l.), papież postanowił zorganizować stypę dla ubogich znajomych Borysa, którzy przyszli na pogrzeb. Żałobnicy zjedli papieski obiad w jadłodajni dla bezdomnych „Dar Miłosierdzia”, której pomysłodawcą jest właśnie Franciszek.
Wydarzenia na świecie. Papież wyprawił obiad po pogrzebie Polaka. Trafił do aresztu przez prochy w urnie
2016-03-13
14:09
Piękny gest papieża Franciszka (80 l.) wobec przyjaciół zmarłego Polaka! Brytyjczyk trafił do aresztu, bo celnicy wzięli prochy w urnie za całkiem inne prochy.