Bohdan Smoleń walczy o życie: Zostaje tylko modlitwa

2015-03-23 9:05

Bohdan Smoleń (68 l.) walczy o życie. Aktor ponownie trafił do szpitala, ma poważne problemy z oddychaniem. Jego stan jest poważny. Lekarze robią, co mogą, by go uratować, a jego bliscy mówią wprost: - Pozostaje nam tylko modlitwa.

Wydawało się, że wszystko będzie dobrze, bo przecież schorowany Bohdan Smoleń ostatnio czuł się lepiej. Niestety, doszło do dramatycznego załamania się jego stanu zdrowia. Legenda polskiego kabaretu znów jest w szpitalu. Najbliżsi aktora są zrozpaczeni. - Pan Bohdan znowu jest w szpitalu i jego stan jest ciężki - mówi nam Joanna Kubisa z Fundacji Stworzenia Pana Smolenia. - To jest trzeci szpital i nadal jest bardzo źle. Nie mam siły o tym mówić. Trzeba się modlić, bo chyba tylko to nam zostało - dodaje roztrzęsionym głosem.Bohdan Smoleń od dłuższego czasu zmaga się z poważną chorobą układu oddechowego.

Kilka tygodni temu zaczął się dusić i trafił do szpitala. Lekarze podpięli go pod specjalną aparaturę, zrobili wszystkie możliwe badania, a następnie podali odpowiednie lekarstwa, po których aktor odzyskiwał siły. Po dwóch tygodniach wydawało się, że jego stan zdrowia się ustabilizował. Smoleń zaczął nawet samodzielnie jeść. Kilka dni później rodzina przewiozła go do ośrodka rehabilitacyjnego, w którym lekarze mieli poprawić jego sprawność fizyczną. Pan Bohdan od kilku miesięcy poruszał się bowiem na wózku inwalidzkim, a ćwiczenia miały mu pomóc. To właśnie w ośrodku źle się poczuł.

Problemy aktora z płucami zaczęły się przed 7 laty. Już wtedy mówił, że przez nikotynowy nałóg nie ma prawie płuc, a lekarze odkryli u niego gruźlicę. Starał się pogodzić z losem, bo wiedział, że z tego nie da się już całkiem wyleczyć. Każda infekcja dróg oddechowych może być dla niego niezwykle groźna.

Zobacz też: Zamach w Tunezji. Znamy tożsamość wszystkich ofiar. To urzędnik i pracownicy aresztu!

Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki