A chodzi o kampanię wyborczą z 2011 r. Dolczewski, krytykując Prawo i Sprawiedliwość, wykorzystał utwór rapera "Suczki", naśmiewając się przy tym z aniołków Jarosława Kaczyńskiego (64 l.).
- Zadośćuczynienie za naruszenie autorskich praw osobistych wyniosło 10 tysięcy złotych, a odszkodowanie określono na potrójną wysokość wynagrodzenia, jakie mógłby otrzymać artysta, gdyby zawarto z nim właściwą umowę - 7,5 tysiąca złotych. Pan Dolczewski będzie także musiał pokryć 3,5 tysiąca złotych kosztów procesu - powiedział mec. Zbigniew Krüger, adwokat reprezentujący Dominika Grabowskiego, czyli "Donia".