Działkowcu! to twój wróg: Bartosz Kownacki

2013-07-11 4:00

Ma 34 lata. Jest niewysoki. Nazywa się Bartosz Kownacki i jest posłem Prawa i Sprawiedliwości. Warto go zapamiętać! Bo to wróg działkowców! To on opóźnia sejmowe prace nad nową ustawą działkową! Tylko w tym tygodniu odwołał dwa posiedzenia specjalnej działkowej podkomisji, bo boi się, że zostanie odwołany ze stanowiska jej przewodniczącego. W tym samym czasie właściciele ogrodów w całej Polsce drżą o swoje zielone enklawy! Mogą stracić te tereny, jeśli nowe przepisy nie wejdą w życie do końca tego roku!

Działkowcy powinni bacznie przyjrzeć się posłowi Bartoszowi Kownackiemu. To niemal w jego rękach leży teraz los miliona ludzi, którzy drżą o to, aby obywatelska ustawa dotycząca ogródków działkowych weszła w życie do końca tego roku.

>>> Agent Tomek donosi na minister Szumilas

Poseł Kownacki szefuje podkomisji zajmującej się projektem ustawy w tej sprawie. Jednak zamiast czym prędzej zakończyć jej pracę i przyjąć korzystne dla działkowców rozwiązania, polityk odwołał zaplanowane na ostatni poniedziałek i wtorek posiedzenia tego zespołu. Powód? Kownacki boi się utraty fotela szefa. - Odwołałem posiedzenie dlatego, że wpłynął wniosek PO w sprawie mojego odwołania z funkcji szefa podkomisji. Poza tym lepiej pracować w tygodniu niesejmowym, bo jest spokojniej i nie ma biegania między komisjami - przyznaje nam szczerze Kownacki.

A jak na to inni posłowie?

Opóźnianie prac komisji ostro krytykują w SLD i PO. - Komisja nie ma czasu, aby zwlekać w sprawie tak ważnej jak ogrody działkowe Polaków! Jej przewodniczący poseł Kownacki uporczywie opóźnia prace nad obywatelskim projektem w tej sprawie, mając za nic los działkowców! To karygodne - mówi nam Paweł Olszewski (34 l.) z PO. Zdenerwowani są także działkowcy. - Ogródek mam prawie 40 lat. Średnio co 2-3 lata znajduje się ktoś, kto chce nam te działki pozabierać - mówi Romuald Kozłowski (74 l.) z Białegostoku. - Już dawno politycy obiecywali rozwiązać problem działkowców. I co? I nic! Nie pozwolimy, aby zabrano nam to, co jest dla nas najlepsze! - stwierdza Edward Wiszniewski (85 l.).

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki