Ewa Kopacz GROZI członkom PO! Kto wystąpi przeciwko Platformie będzie jej WROGIEM!

Niektórzy politycy specjalnie dzień wcześniej przyjechali do Warszawy, by móc pożegnać Donalda Tuska. Pożegnanie nie mogło się odbyć byle gdzie. Specjalnie na tę okazję klub PO wynajął całą warszawską restaurację, znaną z wykwintnej kuchni. Knajpa mieści się w prawdziwej fortecy. "Surowa ceglana IX-wieczna budowla, otoczona fosą, z wejściem przez most i nieco tajemniczą scenerią, jest znakomitym tłem niebanalnych imprez" - reklamują restaurację właściciele.

Zobacz KONIECZNIE: Marek Kopacz, były mąż, prokurator, zięć z Kanady, córka ginekolog. To rodzina Ewy Kopacz [DUŻO ZDJĘĆ]

Na gości czekały w środku szwedzki stół i morze alkoholu. Honorowego gościa przywitano hucznymi brawami, a tradycyjne "Sto lat" odśpiewano kilka razy. Wzruszony, ale też uśmiechnięty od ucha do ucha Tusk dziękował za lata współpracy i zapowiedział, że nie zostawi PO i będzie cały czas czuwał nad partią. Politycy wręczali swojemu liderowi prezenty, a od całego klubu premier otrzymał pamiątkową księgę z nazwiskami wszystkich posłów i senatorów PO. Dwugodzinną imprezę nie wszyscy jednak będą wspominać miło.

Zobacz też: Platforma Obywatelska kupiła za długi poparcie Religi?

Gdy zaczęła przemawiać, była bardzo wzruszona

Ewa Kopacz postanowiła wykorzystać okazję i pokazać, kto tu teraz rządzi. - Gdy zaczęła przemawiać, była bardzo wzruszona. Zaczęła dziękować Donaldowi. Ale po chwili zacisnęła pięść i mówiła bardzo zdecydowanie. Stwierdziła, że jeśli ktoś postanowi zostać wrogiem Platformy, jeśli będzie próbował zniszczyć nas od wewnątrz, to stanie się jej osobistym wrogiem. Zagroziła, że taka sytuacja skończy się dla każdego bardzo źle - te słowa powtarzało kilku polityków PO, z którymi rozmawialiśmy. Donald Tusk miał je skwitować szerokim uśmiechem.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail