FURIAT Stefan NIESIOŁOWSKI BEZKARNY. Nie stanie przed sądem PO

2012-05-15 16:15

Partyjni koledzy stają murem za dyżurnym pieniaczem PO, czyli Stefanem Niesiołowskim (68 l.). Były wicemarszałek Sejmu, który wściekle zaatakował dziennikarkę, nie stanie przed sądem PO.

Niesiołowski od lat obrzuca polityków błotem. W piątek polityk wściekle rzucił się na dziennikarkę. - Won stąd! Won do PiS-u! - krzyczał do Ewy Stankiewicz (45 l.) z "Gazety Polskiej Codziennie", która chciała przeprowadzić z nim wywiad. Następnie odepchnął kamerę, którą trzymała. Co na to politycy PO? Czy Niesiołowski zostanie ukarany?

- Nie będzie żadnej kary czy kierowania sprawy do partyjnej komisji etyki - oceniał wczoraj Rafał Grupiński (60 l.), przewodniczący klubu parlamentarnego PO. I tłumaczył byłego wicemarszałka. - Najpierw został zelżony przez związkowców, a potem nagrywany przez dziennikarkę, kiedy był już po pracy i chciał się oddalić od Sejmu. Wcześniej związkowcy szli za nim i dalej go lżyli. To było zachowanie człowieka zdenerwowanego - przekonywał Grupiński w TVN24.

PiS chce jednak, by sprawę zbadała prokuratura. - To powinno się spotkać z ostracyzmem dziennikarzy, bo to może w przyszłości spotkać każdego z was. Inni politycy PO w tym czasie kulturalnie odmawiali komentarza - mówi poseł Marcin Mastalerek (28 l.), który złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - Natychmiast się zrzekam immunitetu i z radością będę obserwować, jak prowokatorka Stankiewicz będzie udowadniać, że ją pobiłem - skomentował Niesiołowski.

Niemal 200 dziennikarzy podpisało się pod apelem do premiera Donalda Tuska, aby wyciągnął konsekwencje wobec Niesiołowskiego.

Centrum Monitoringu Prasy:

"Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wyraża zaniepokojenie agresywnym i skrajnie niekulturalnym zachowaniem posła Stefana Niesiołowskiego wobec dziennikarki Ewy Stankiewicz, a także niemniej niekulturalnymi wypowiedziami ww. posła na temat szeregu dziennikarzy. Apelujemy do władz Platformy Obywatelskiej i Prezydium Sejmu RP o wyciągnięcie wszystkich możliwych dyscyplinarnych konsekwencji wobec posła Niesiołowskiego" - czytamy w oświadczeniu wydanym wczoraj przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Styl Niesiołowskiego
21 maja 2000 r.

"Ryszard Kalisz to pornominister, który doskonale pasuje do pornoprezydenta. Mamy sojusz dwóch pornograficznych grubasów"

20 marca 2007, o kandydaturze Arnolda Masina na wiceministra sportu

"Jest to po prostu nikczemny dureń i ten nikczemny dureń nie może być ministrem polskiego rządu"

8 czerwca 2009 rok, komentarz do wyborów do Parlamentu Europejskiego

"Ziobro jest problemem dla zdrowego rozsądku. Wprowadza czynnik irracjonalny do polityki. Demagogia, kłamstwo, populizm, obłuda, bezczelność, arogancja - to jego cechy"

28 sierpnia 2010, komentarz w "Rzeczpospolitej"

"Klasycznym szkodnikiem jest Jarosław Kaczyński, który od 20 lat w każdej niemal sprawie zajmuje stanowisko destrukcyjne, szkodzące Polsce"

12 sierpnia 2010 roku, o obrońcach krzyża przed Pałacem Prezydenckim

"Część z tych, którzy stoją tam i rzekomo pilnują krzyża, to rzeczywiście kandydaci do kliniki psychiatrycznej. Ostatnia stacja tej ich procesji to Tworki"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki