Generał Jaruzelski UMIERA, a córka LANSUJE swoją książkę!

2014-05-16 4:00

Dla jednych gen. Wojciech Jaruzelski (91 l.) to zbrodniarz, którego ręce zbrukała polska krew. Dla innych to bohater, który ocalił nas przed sowieckimi czołgami. Jednak dla niej jest po prostu ukochanym tatą. Monika Jaruzelska (51 l.) musi jakoś radzić sobie z faktem, że stan jej ojca jest coraz gorszy. Ale mimo to jego córka znajduje czas na to, by przy lampce wina promować swoją najnowszą książkę.

Panią Monikę codziennie można spotkać w szpitalu. Na oddziale intensywnej terapii, gdzie leży jej ojciec, spędza nawet po kilka godzin. Tak było np. w środę, kiedy przez dwie godziny siedziała przy łóżku częściowo sparaliżowanego ojca i próbowała jakoś nawiązać z nim kontakt. Wyszła wyraźnie poruszona i zdenerwowana.

Nie dziwią nas emocje córki żegnającej się z tatą. Naprawdę zadziwia jej zdolność do radzenia sobie z tą sytuacją. Bo jeszcze tamtego dnia wieczorem wyluzowana promowała swoją książkę "Rodzina" w warszawskim Klubie Księgarza.

Ojciec umiera, a Monika Jaruzelska promuje książkę

Na spotkanie z córką komunistycznego dyktatora przyszło kilkadziesiąt osób. Wszyscy pytali o generała. - Mój ojciec jest w bardzo ciężkim stanie, ale żyje - powiedziała na początku Monika. W pewnym momencie zaproponowano toast za zdrowie Wojciecha Jaruzelskiego. - Nie powinnam pić, bo zaraz pokażą to w gazecie - stwierdziła córka generała z kieliszkiem w ręku. Po ponad dwóch godzinach zakończyła spotkanie i wyszła z przyjacielem Jerzym Kisielewskim na Rynek Starego Miasta. Po rozmowie na ławce i wypalonym papierosie odjechała taksówką.

Pani Monika mimo osobistego dramatu często ostatnio gości w mediach. We wtorek oglądaliśmy ją u Jakuba Wojewódzkiego (51 l.). - Zrobiłaś z siebie celebrytkę handlującą przeszłością mamy i ojca! Masz większe nazwisko niż Górniak. Może powinnaś nagrać płytę: "Monika Jaruzelska. Piosenki z Powstania Warszawskiego?" - kpił autor programu. - "Janek Wiśniewski padł"? - ironizowała Jaruzelska.

Jej ojciec od grudnia leży w wojskowym szpitalu. - Stan generała jest nadal poważny, ciężki. Oddycha samodzielnie, ale nie widzimy u niego żadnych oznak poprawy w porównaniu z dniem wczorajszym. Jest wydolny krążeniowo, ma zaburzenia kontaktu - przyznaje Grzegorz Kade, rzecznik placówki.

Czytaj: Gen. Jaruzelski NIE ŻYJE: news, który wywołał wielkie ZAMIESZANIE w internecie. Tyle, że...

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki