Konstruktor Boeinga PODWAŻA oficjalne ustalenia w sprawie KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

2013-02-05 10:55

Pojawił się kolejny głos na temat oficjalnych ustaleń w sprawie katastrofy smoleńskiej. Ekspert Boeinga dr Wacław Berczyński uważa, że prezydencki tupolew nie mógł się rozpaść na tysiące kawałków po zderzeniu z brzozą. Jego zdaniem samolot pomimo utraty części skrzydła powinien też bezpiecznie dolecieć do lotniska w Smoleńsku - pisze GAZETA POLSKA CODZIENNIE.

Ekspert Boeinga jest przekonany, że zniszczenia samolotu nie są współmierne do upadku na ziemię przy prędkości 270 km/h z wysokości 20 m. Powołuje się przy tym na wieloletnie doświadczenie w konstruowaniu samolotów.

Berczyński podkresla, że przy produkcji samolotów bierze się pod uwagę możliwość katastrofy i projektuje poszczególne elementy tak, aby wytrzymały określone obciążenia. Pośród założeń konstrukcji samolotów znajdują się bardzo precyzyjne ustalenia m.in. dotyczące obciążeń skrzydeł.

- Moim zdaniem nawet po odpadnięciu kawałka skrzydła samolot nie powinien się obrócić o 180 stopni - twierdzi dr Berczyński cytowany przez gazetę. W jego opinii eksperci, którzy stworzyli raport w ramach komisji Jerzego Millera, nie mają wiedzy w dziedzinie konstrukcji samolotów.

Czytaj więcej: WRAK TUPOLEWA wróci do Polski na ciężarówkach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki