Lech Wałęsa w szpitalu: Módlcie się za mnie

2011-06-10 12:33

Lech Wałęsa (68 l.) ma poważne problemy ze zdrowiem. Od środy jest w gdańskim szpitalu, ma wysoką gorączkę i kłopoty gastryczne. Wykluczono na szczęście zakażenie bakterią E. coli, serce też jest w porządku. Były prezydent jest bardzo osłabiony. - Lekarze nie dają mi szans na krótki pobyt. Pomódlcie się za mnie - powiedział wczoraj przed kamerami. Lekarze są zdecydowanie bardziej optymistyczni.

Decydująca diagnoza stanu zdrowia Lecha Wałęsy ma zapaść dziś. Wstępnie wykluczono jednak, iż Wałęsa może być zakażony mutantem bakterii Escherichia coli. A takie przypuszczenie pojawiło się w związku z objawami; 39 st. gorączki, bóle w nadbrzuszu i problemy gastryczne.

Poza tym były prezydent ostatnio dużo podróżował. Np. w poniedziałek wrócił z Kopenhagi i Tallina. Mógł więc przywlec chorobę z podróży. Lekarze wykluczają jednak, by prezydent padł ofiarą epidemii. Dziś przed południem mają wypowiedzieć się o jego chorobie i o dalszym leczeniu.

Przeczytaj koniecznie: Lech Wałęsa ujawnia wyniki badań. Na co choruje były prezydent? ZDJĘCIA

- Na pewno nie ma jednak żadnego zagrożenia - ocenia dr Tadeusz Jędrzejczyk, wiceszef Centrum Klinicznego. Chory ma zostać na obserwacji nawet do tygodnia.

Noblista tymczasem nie wygląda najzdrowiej. Wczoraj z trudem wypowiadał się przed dziennikarzami. Mówił wolno i słabym głosem. Próbuje jednak żartować. Mówi, że to żona "huknęła", by położył się w szpitalu, i że zrobi wszystko, by "jak najprędzej uciec". Lech Wałęsa jest optymistą i dobrze, bo to pomaga w walce z chorobą.

Ale prawda jest taka, że w ostatnich latach zdrowie szwankuje mu coraz bardziej. Były prezydent jest po wszczepieniu rozrusznika serca, boryka się z chorobą wieńcową, ma niewydolność lewej komory serca, cukrzycę typu 2 i retinopatię.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki