Marcinkiewicz kupuje Isabel małe mieszkanko (zdjęcia!)

2009-09-14 11:14

Miały być ciągłe podróże, kolacje w drogich restauracjach i szaleństwa do białego rana w modnych klubach. Tak młodziutka Isabel (28 l.) wyobrażała sobie przyszłość u boku Kazimierza Marcinkiewicza (50 l.). Ale niespełna miesiąc po ślubie nowożeńców dopadła szara codzienność. „Super Express” spotkał parę w czasie żmudnych poszukiwań dwupokojowego, mieszkanka na przedmieściach Warszawy.

To może oznaczać, że Marcinkiewicz na dobre wraca z Londynu i wcale nie zamierza powiększać swej rodziny. Bo gdyby chciał mieć z Isabel dzieci, pewnie szukałby większego lokum, niż dwupokojowe mieszkanko.

Przeczytaj koniecznie: Pierwszy kryzys w związku Marcinkiewicza i Isabel, Kazimierz zostawia Izę

Sobota. Godzina 9. Marcinkiewicz i Isabel wsiadają do taksówki. Para nie wybiera się jednak na śniadanie ani na lotnisko. Auto przebija się przez dziurawe ulice, mija obskurne blokowiska i  jedzie w kierunku peryferyjnej dzielnicy Warszawy do Starych Włoch, na ulicę Płużańską. Na miejscu na Marcinkiewiczów czeka agent z biura nieruchomości. Wszyscy wchodzą do środka. I choć w budynku nie brakuje przestronnych ponad stumetrowych apartamentów, para ogląda dwupokojowe, 60-metrowe mieszkanie na trzecim piętrze z kuchnią otwartą na salon i sypialnią.

Dlaczego nowożeńcy nie pomyśleli o pokoju dla dziecka? Po chwili Kazimierz Marcinkiewicz wychodzi na  balkon i rozgląda się po okolicy. Minę ma niewesołą. Także po wyjściu z budynku nie tryska humorem. Isabel przytula go do siebie i wymownie poklepuje po łysinie. Czyżby warszawskie ceny mieszkań aż tak zaskoczyły byłego premiera? Nie powinny, zwłaszcza, że jak ustaliliśmy, deweloper ciągle kusi nabywców wakacyjną promocją i proponuje mieszkania od 6464 zł za metr kwadratowy.

Po krótkiej kawie i skromnym posiłku na stacji benzynowej (batoniki) małżonkowie wsiadają ruszają do biura sprzedaży na Służewcu. Tam przeglądają katalogi z mieszkaniami na nowo budowanym blokowisku. Widoki z okna co prawda nie są takie jak w Londynie, ale za to ceny dużo mniejsze. No cóż, po chwilach miłosnego uniesienia i radosnych szaleństw dla Marcinkiewicza zaczęła się szara, małżeńska rzeczywistość. Tylko ciekawe, czy o takim życiu marzyła  młodziutka Isabel?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki