Monika Jaruzelska: "Mama mówiła, że jestem brzydka jak Chruszczow". Nazywała ją zdechlakiem i miniaturka teściowej

2014-04-11 22:02

Zdechlak, miniaturka teściowej, brzydactwo, przez które mamusia straciła figurę - takie słowa pod swoim adresem pamięta z dzieciństwa Monika Jaruzelska (51 l.). Być może to były żarty jej matki. Ale przecież dzieci nie znają się na żartach! Złe słowa w dzieciństwie potrafią je ranić do końca życia.

Monika Jaruzelska jako dziecko miała wiele rzeczy, o których nawet nie marzyli jej rówieśnicy. Ona sama jednak nigdy nie czuła się rozpieszczona w domu. Mimo że była jedynaczką, nie czuła też, by była córeczką tatusia. Co więcej, ze strony matki słyszała w dzieciństwie słowa, które na długie lata zapadły jej głęboko w pamięć.

Mała Monika dorastała w poczuciu, że jej mama nie chciała mieć dzieci. - Zawsze twierdziła, że nie posiada instynktu macierzyńskiego, z czym zresztą w pełni się zgadzam - wspominała Monika Jaruzelska po latach w książce "Towarzyszka panienka".

Przeczytaj: SZOK! Córka Wojciecha Jaruzelskiego - Monika Jaruzelska chciała popełnić samobójstwo!

Okrutne żarty Barbary Jaruzelskiej


Zapamiętała też opowieści o straszliwym porodzie, o tym, że matka utraciła część figury tancerki po urodzeniu córki. W dodatku po takich mękach Monika jako dziecko nie spełniała jej oczekiwań. - Takie to zdechłe - wybrzydzała nad łóżeczkiem. Mówiła, że jest miniaturką teściowej, a wszystkie Jaruzelskie są brzydkie.

I na koniec dokładała, że jej córka jest brzydka jak Chruszczow. Nikita Chruszczow (†77 l.), sowiecki polityk - łysy, z popsutymi zębami, odstającymi uszami i świdrującymi, świńskimi oczkami. Może Barbara Jaruzelska ma takie poczucie humoru, ale to były niezwykle okrutne żarty.

Zobacz: Rozwodu Jaruzelskich nie będzie. Monika Jaruzelska: Rodzice się pogodzili

- Odzywanie się w taki sposób do dziecka może mieć przykre następstwa. Słowa mogą boleć przez lata. Jest to znakomita pożywka do kompleksów, lęków - mówi psychiatra i psychoterapeuta Zbigniew Lew-Starowicz (61 l.).

Być może takie odpychanie przez matkę w dzieciństwie mogło mieć wpływ na to, że Monika jako nastolatka czuła się bardzo samotna? Niechciana, w głębokiej depresji, że aż musiała sięgnąć po garść tabletek, by skończyć ze sobą.

Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki