SONDAŻ dla Super Expressu. Polacy wolą premiera Schetynę niż Kopacz [WIDEO]

2014-09-02 4:00

Zaskakujący wynik sondażu dla "Super Expressu"! Nie Ewa Kopacz (58 l.), nie Tomasz Siemoniak (47 l.) ani nawet Elżbieta Bieńkowska (50 l.). Nowym premierem powinien zostać... Grzegorz Schetyna (51 l.). Tak wynika z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu".

W PO słychać przede wszystkim jedno nazwisko: Ewa Kopacz. - Jest najpoważniejszym kandydatem na stanowisko premiera - mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz (62 l.) i wszystko wskazuje na to, że tak zdecydował premier Donald Tusk (57 l.). Ale nie tego chcą Polacy.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego dla "SE" przez IBRiS tuż po tym, jak oficjalnie ogłoszono, że Donald Tusk zostanie przewodniczącym Rady Europejskiej, w fotelu premiera powinien zasiąść Grzegorz Schetyna. Tak uważa 25,9 proc. badanych. Dopiero drugie miejsce zajęła Ewa Kopacz. Powinna rządzić krajem według 23,2 proc. ankietowanych. Tuż za nią znalazł się nieoczekiwanie Jerzy Buzek - 21,4 proc. Polacy na czele rządu nie chcą wymienianego w mediach jako poważnego kandydata Tomasza Siemoniaka (4,5 proc. głosów).

- Ludzie nie chcą za premiera magnetofonu, który będzie puszczał głos Donalda Tuska. Widzą, że PO jest partią wodzowską, ręcznie sterowaną i wolą, żeby teraz skrzywdzeni zastąpili wodza. Te wyniki pokazują kryzys partii wodzowskiej w momencie, gdy przywódca wybiera lepiej płatną pracę za granicą - uważa politolog dr Wojciech Jabłoński (37 l.).

Grzegorz Schetyna najwyraźniej wyczuł, że może teraz wiele ugrać dla siebie. Ze swojej pieczary, jak nazywany jest jego gabinet szefa Komisji Spraw Zagranicznych, może wrócić na fotel szefa PO.

- Trzeba przeżyć wybory samorządowe, a w grudniu Rada Krajowa i Zarząd Krajowy powinny podjąć decyzję co do kalendarza funkcjonowania PO - mówił wczoraj Schetyna w Polskim Radiu w kontekście wyborów w partii. I nie wyklucza, że wtedy by w nich wystartował.

- To pewne, że Grzegorz walczyłby o szefa partii. To być może ostatnia okazja dla niego, żeby odzyskać wpływy - mówi polityk PO.

By uniknąć walki o władzę w Platformie, Tusk sprzeciwia się wyborom. Zgodnie ze statutem władzę po nim obejmuje w PO pierwszy wiceprzewodniczący. Jest nim Ewa Kopacz, która ma też zostać premierem.

Zmiana może też być potrzebna na stanowisku wicepremiera. Unijnym komisarzem ds. rozwoju regionalnego ma zostać obecna wicepremier Elżbieta Bieńkowska (50 l.). Kto zastąpiłby ją w rządzie? W PO wymienia się nazwisko Rafała Dutkiewicza (55 l.), prezydenta

Wrocławia, który już zapowiedział współpracę z PO.

Zobacz: Ile zarobi Donald Tusk w Brukseli? Pensja przewodniczącego Rady Europejskiej to kosmos!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki