Prezydentowa kąpała się w lodowatym Bałtyku

2010-09-07 11:01

Niewielu śmiałków zdecydowałoby się wskoczyć do Morza Bałtyckiego przy tak przenikliwym zimnie. Ale wiatr, chłód i lodowata woda nie zniechęciły do morskich kąpieli prezydentowej Anny Komorowskiej, która w miniony weekend kąpała się z zimnym Bałtyku w Juracie na helu. Pierwsza Dama pojawiła się na plaży ubrana w ciepłą kurtkę, ale zaraz potem zrzuciła ubranie i w kostiumie rzuciła się w fale.

Turystów na polskich plażach jak na lekarstwo, a ci, którzy są za nic w świecie nie chcą zanurzyć choćby małego palca u stopy w lodowatym Bałtyku. Wyjątkową odwagą, niczym wytrawny mors wykazała się jednak Anna Komorowska.

Przeczytaj koniecznie: Prezydent Komorowski odpoczywał z żoną w Juracie - FOTKI

Żona prezydenta zażywała morskich kąpieli podczas krótkiego wypoczynku w rezydencji kancelarii prezydenta w Juracie. Jak informuje „Fakt” pierwsza para odpoczywała tam w miniony weekend. Jednak w niedzielę Bronisław Komorowski musiał opuścić małżonkę, by udać się na Jasnogórskie Dożynki do Częstochowy.

Anna Komorowska nie zamierzała tracić czasu i bezczynnie tęsknić za mężem. W gazecie czytamy, że pierwsza dama ubrała się ciepło, chwyciła kijki do popularnego nordic walkingu i pomaszerowała na plażę publiczną, dostępną dla wszystkich turystów. Towarzyszyli jej oczywiście funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu i szef kancelarii prezydenta – Jacek Michałowski.

Spacer brzegiem morza trzeba było jednak jakoś uatrakcyjnić. Anna Komorowska długo nie myśląc szybko zrzuciła kurtkę, która chroniła ją od zimna i wskoczyła do lodowatego Bałtyku. „Fakt” podaje, że kąpiel prezydentowej trwała dobre pół godziny. Pierwsza dama nie zraziła się nawet wysokimi falami i podmuchami wiatru.

Patrz też: Pierwsza dama się odchudza. Anna Komorowska stosuje dietę gwiazd

Funkcjonariuszka BOR, która strzegła bezpieczeństwa żony Bronisława Komorowskiego także wskoczyła do wody. Na pluskanie w w Bałtyku zdecydował się nawet Jacek Michałowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki