Świńska grypa Polakowi nie straszna?

2009-11-04 11:35

Ministerstwo zdrowia zwleka z zakupem szczepionek przeciwko wirusowi A/H1N1, więc sami musieliśmy wziąć sprawy w swoje ręce. Polacy szczepią się przeciwko „świńskiej grypie”, tylko nie w kraju, a u naszych południowych sąsiadów.

Grypa szaleje w całej europie, zarówno ta sezonowa jak i niebezpieczny wirus A/H1N1, czy jest zatem powód żeby zwlekać z zakupem szczepionek? Ministerstwo zdrowia twierdzi, że tak. Szczepionka nie jest dokładnie przebadana i może wywoływać poważne powikłania, szczególnie u dzieci i kobiet w ciąży. Trzeba zatem poczekać na dokładniejsze badania, tym bardziej, że póki co konwencjonalne środki bezpieczeństwa są zupełnie wystarczające.

To jednak zdanie polityków, a co myślą o tym „szary obywatel”. Duża ich część – szczególnie z południa kraju – nie zamierza czekać na decyzję resortu zdrowia. Już teraz szczepią się przeciwko świńskiej grypie.

Ponieważ nie mogą tego zrobić w Polsce jeżdżą  do naszych południowych sąsiadów – Czech. Tam trwają profilaktyczne szczepienia przeciwko A/H1N1 i choć nie można kupić szczepionek w aptekach, to są one w szpitalach. Nasi rodacy korzystają więc z pośredników – lekarzy, którzy mogą preparat załatwić, ewentualnie godzą się odstąpić własną szczepionkę.

Ile osób zdecydowało się na szczepienie? Tego nie wie nikt, bo proceder jest nie zgodny z prawem. Lekarze, z którymi rozmawiał dziennik „Polska” przyznają jednak, że coraz więcej osób pyta ich o taką możliwość, a to może oznaczać, że prędzej czy później zdecydują się szczepienia na własną rękę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki