Droga była śliska, ale Zygmunt W. (53 l.) prowadzący autobus zdawał się tego nie zauważać. Na łuku drogi, na wysokości wsi Górki (woj. mazowieckie), jego autobus wpadł w poślizg. Sunął bezwładnie po oblodzonej drodze, stoczył się do rowu. Odłamki z rozbitych szyb uderzyły w pasażerów, którzy powypadali z siedzeń.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Sprawdź, jak pojedzie twój autobus, gdy zacznie powstawać nowa linia metra
Pięciu z nich zostało rannych. Trafili do siedleckiego szpitala. Największych obrażeń doznała Bogumiła R. (57 l.), ma poważny uraz głowy i żeber.