WARSZAWA: Morderca Wioli dostał dożywocie

2012-05-24 3:00

Grzegorz T. (34 l.) usłyszał wczoraj wyrok za zamordowanie swojej ciężarnej dziewczyny. Jej ciało zakopał potem nad Wisłą. Dostał dożywocie.

- Bezwzględny, brutalny, cyniczny - takimi słowami sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie opisywał wczoraj podczas odczytania wyroku Grzegorza T. (34 l.). Wiola Skotak (†20 l.) zginęła 29 marca 2006 roku w Nowym Dworze Mazowieckim. Śledczy ustalili, że kobieta była na spacerze ze swoim narzeczonym. Za miesiąc miał przyjść na świat ich syn. Jednak Grzegorz T. nadal utrzymywał kontakty ze swoją byłą dziewczyną. Wiola była zazdrosna. Chciała, żeby zajął się nią i dzieckiem. Podczas spaceru para się pokłóciła. Mężczyzna wyjął nóż i najpierw dźgnął Wiolę w klatkę piersiową, a kiedy upadła, zadał kolejne ciosy w plecy. Przed sądem zeznał, że zrobił to, bo nie pozwalała mu dojść do słowa. - Niech ta bestia zgnije w więzieniu. Życia naszej córki nic nam nie zwróci - mówiła przez łzy Irena Skotak (55 l.), matka ofiary.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki