Bandyci zawsze działali w ten sam sposób. Najpierw śledzili listonoszy, potem atakowali ich na klatkach schodowych, straszyli atrapą broni i okradali. Śląscy policjanci rozbili czteroosobową szajkę w momencie, kiedy planowała kolejny napad i z samochodu obserwowała pocztę, tym razem w Mysłowicach. Mundurowi od razu schwytali trzech bandziorów. Czwarty złodziej zdołał uciec, ale później sam zgłosił się na policję. Śledczy ustalili, że gang na swoim koncie ma co najmniej 5 takich napadów. Wszystkim bandytom grozi teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Rozbili gang napadający na listonoszy
2012-05-16
4:00
Listonosze z Bytomia, Chorzowa, Tychów, Sosnowca i Katowic z wielką niepewnością wychodzili codziennie do pracy. Od lutego w tych miastach grasował bowiem gang okradający doręczycieli.