Beata Tyszkiewicz trafi do domu opieki?! Wymaga już stałej pomocy, córka musiała podjąć trudną decyzję

2021-11-18 12:59

Kilka lat temu Beata Tyszkiewicz (83 l.) na dobre wycofała się z medialnego życia. Aktorka konsekwentnie odmawiała wsparcia córki i nie chciała z nią zamieszkać. Do tej pory przebywa w swoim warszawskim mieszkaniu, ale niestety z roku na rok staje się coraz słabsza. Teraz potrzebuje już stałej pomocy. Czy trafi do domu opieki? Karolina Wajda musiała podjąć trudną decyzję. Ujawniła, co teraz stanie się z jej matką.

Beata Tyszkiewicz trafi do domu opieki?! Wymaga już stałej pomocy, córka musiała podjąć trudną decyzję

i

Autor: AKPA Beata Tyszkiewicz trafi do domu opieki?! Wymaga już stałej pomocy, córka musiała podjąć trudną decyzję

Kilka lat temu Beata Tyszkiewicz przeszła zawał serca, który skłonił ją do przejścia na emeryturę. Aktorka nigdy nie ukrywała swojej wielkiej miłości do papierosów i bardzo długo zapewniała, że nigdy z nich nie zrezygnuje. Niemal do kultowych przeszły już jej słowa o tym, że: "dama pije, pali i przeklina". Była niezwykle aktywną towarzysko osobą. Lekarz zalecił jej, by zrezygnowała z używek.

NIE PRZEGAP: Poznaliśmy wstrząsającą prawdę o tym, jak traktowano zmarłą Marzennę z "Kuchennych Rewolucji". Tego nie zobaczycie w telewizji!

Dziś życie aktorki znacznie zwolniło. Beata Tyszkiewicz większość czasu spędza w swoim mieszkaniu i unika spotkań z dawnymi znajomymi. Do swojego mieszkania wpuszcza jedynie gosposię i córki. Młodsza - Wiktoria Podlewska - na co dzień mieszka w Szwajcarii, a mamę odwiedza sporadycznie. Ciężar opieki spoczął na Karolinie Wajdzie, która zaproponowała mamie, by z nią zamieszkała. Beata Tyszkiewicz odmówiła, tłumacząc, że najlepiej czuje się we własnym domu. Karolina bardzo martwiła się o mamę, chciała, by miała jakieś towarzystwo.

- Zaproponowałam, że przywiozę jej kota, bo uważam, że zwierzęta pozytywnie wpływają na człowieka, też odmówiła - mówiła "Super Expressowi".

NIE PRZEGAP: Miliarder wymienił Alicję Bachledę-Curuś na gwiazdę Playboya!

Beata Tyszkiewicz nie zamierza więcej pokazywać się publicznie. Chce, by widzowie zapamiętali ją z najlepszych lat, a nie ze słabości.

- Wszystko ma związek z szacunkiem, jakim moja mama darzy swoją publiczność. Ona uważa, że gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością i gorszym wizerunkiem. Dzisiejsze pokolenie ma do tego inny stosunek. Aktorki pokazują się w dresach i bez makijażu, a moja mama zawsze była osobą zadbaną - tłumaczyła nam córka Beaty Tyszkiewicz.

Teraz w rozmowie z "Na żywo" Karolina Wajda przyznała, że z roku na rok jej mama jest coraz bardziej słaba, a teraz wymaga już stałej pomocy. Wielu artystów weteranów swoje ostatnie lata chce spędzić w popularnym Skolimowie. Karolina zaznacza, że oddanie mamy do domu opieki nie wchodzi w grę. Nie chce też, by zajmowali się nią obcy ludzie. Zamierza wprowadzić się do mieszkania mamy, by osobiście się nią opiekować.

- Do końca roku przeprowadzę się do mamy. Robię to dla niej, bo wiem, że najlepiej czuje się wśród najbliższych - wyjawiła gazecie. 

Pozostaje pogratulować pani Beacie tak szlachetnej postawy córki i życzyć dużo zdrowia.

NIE PRZEGAP: Przykre doniesienia o stanie zdrowia Karola Strasburgera! Szukał pomocy u wielu specjalistów

Sonda
Czy uważasz Beatę Tyszkiewicz za prawdziwą damę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki