13-latek prowadził kradzioną Cuprę. Na rękach miał skarpetki

Dzieci ukradły auto

To zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. 18 lipca w godzinach wieczornych otrzymał on informację o kradzieży samochodu, który stał przed domem. Okazało się, że właściciel samochodu miał dostęp do danych z nadajnika GPS, dzięki którym wskazał policjantom lokalizację samochodu. Mundurowi udali się we wskazane miejsce i błyskawicznie odnaleźli samochód. Formentor odnalazł się w Grodnie, oddalonym o 12 km od Kutna. 

Młodzieńcy znaleźli kluczyki na ulicy

W zatrzymanym do kontroli samochodzie, mundurowi zobaczyli... trzech nastolatków, w wieku od 13 do 16 lat. Najmłodszy z nich siedział za kierownicę Formentora i miał skarpetki na dłoniach. Wszystko po to, by nie pozostawiać śladów i odcisków palców w kradzionym aucie. Okazało się, że nastolatkowie wybrali się na przejażdżkę SUV-em po tym, jak znaleźli zagubione przez właściciela kluczyki. Moment, w którym samochód odjeżdżał, kierowany przez 13-latka widziała żona posiadacza Cupry - dzięki szybkiej reakcji udało się zatrzymać młodocianych złodziei.

Kradzież auta - samochód wrócił do właściciela

Cupra Formentor wróci do właściciela, który cieszył się nią dopiero od niedawna. Samochód, który jest sprzedażowym hitem Cupry budzi ciekawość, która, jak widać, może przybrać niezdrową formę. Ten model jest w Polsce wyceniony na przynajmniej 127 800 zł (w wersji 1.5 150 KM, z manualną skrzynią biegów). A jaki los czeka nastoletnich złodziei? Dzieci przebywają w Policyjnej Izbie Dziecka, a ich dalszy los jest w rękach sądu rodzinnego.