Agresja na drodze mogła go zabić. Toyota Camry dachowała po uderzeniu w latarnię

i

Autor: Youtube/ViralHog

Agresja na drodze mogła go zabić. Toyota Camry dachowała po uderzeniu w latarnię - WIDEO

2019-09-08 16:28

Powiedzenie, że "prędkość zabija" nie wzięło się znikąd. Niestety, najwidoczniej jeszcze nie wszyscy kierowcy mieli okazję się z nim spotkać. Takich kierowców, którzy twierdzą, że otaczająca ich blacha, poduszki powietrzne i zaawansowane systemy uratują ich w każdej sytuacji, naprawdę nie brakuje. O tym, że tak nie jest, przekonał się kierowca Toyoty Camry, który podczas pogoni za BMW serii 5 stracił panowanie nad samochodem, uderzył w latarnie i zaliczył dachowanie. Wszystko nagrała kamera innego samochodu.

Przerażający wypadek, do którego doszło w Sankt Petersburgu w Rosji, jest idealnym przykładem na to, jak ogromnym brakiem wyobraźni mogą się pochwalić niektórzy uczestnicy ruchu drogowego. W tym przypadku mowa zarówno o jadącym na złamanie karku kierowcy BMW serii 5 (F10), jak i kierowcy Toyoty Camry, który na całe szczęście nie zapłacił za swoją głupotę życiem.

Sprawdź: 23-latek uciekał policji sportowym Subaru z prędkością 220 km/h! Powodem był brak prawa jazdy i ubezpieczenia OC - WIDEO

Na pierwszy rzut oka wygląda to na nieszczęśliwy wypadek podczas wyścigu, jednak w rzeczywistości kierujący BMW swoją jazdą zaszedł kierowcy Camry za skórę, a ten w ramach odwetu chciał go dogonić i dać mu lekcję dobrego wychowania. Kierowca BMW musiał naprawdę się spieszyć, ponieważ zaraz po tym, jak Camry uderzyło w latarnie, ten kontynuował niebezpieczną jazdę, wciskając się pomiędzy kolejne samochody.

Zobacz: Koszmarne zderzenie! Motocykliści to przeżyli - WIDEO

Na szczęście kierowcy japońskiego sedana, autor nagrania wraz z innymi świadkami zdarzenia szybko ruszyli mu na pomoc i wezwali służby ratownicze. Gdyby do wypadku doszło w środku nocy, kto wie, jak by się to potoczyło.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki