Beata Kozidrak od lat gustuje w drogich i szybkich BMW [zdjęcia]

2021-09-03 13:36

Nagrywanie nowych piosenek, trasy koncertowe, festiwale, spotkania biznesowe, udział w programach telewizyjnych, codzienne sprawunki. Piosenkarka Beata Kozidrak to bardzo zabiegana artystka, która nieustannie gdzieś się przemieszcza. Nic więc dziwnego, że wybiera luksusowe samochody, którymi podróżuje w komforcie. Gwiazda od lat prywatnie jeździ eleganckimi limuzynami marki BMW i do tej pory chętnie sama je prowadziła. Niestety po skandalu spowodowanym jazdą po spożyciu alkoholu, Kozidrak przez minimum 3 lata nie siądzie za kierownicą żadnego auta.

Lekkomyślne podejście do kwestii prowadzenia samochodu po spożyciu alkoholu dopadło cenioną i wielokrotnie nagradzaną piosenkarkę Beatę Kozidrak. Gwiazda w dniu 1 września w Warszawie po godzinie 20-tej na skrzyżowaniu ulic Batorego i Alei Niepodległości została zatrzymana przez policję w związku z naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Przeprowadzona kontrola trzeźwości wykryła, że artystka prowadząca BMW jest pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało obecność 2 promili alkoholu w organizmie. Informacja ta przedostała się do mediów i na liderkę zespołu Bajm natychmiast spadły gromy. Beata Kozidrak odniosła się do sprawy i wydała oświadczenie (więcej na ten temat tuta). Niestety w Polsce zjawisko nietrzeźwości na drogach i jego konsekwencje można uznać za prawdziwy problem społeczny. Prawo w tym zakresie jest restrykcyjne, a zasady są proste – piłeś, nie jedź! Piosenkarka straci teraz uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi na minimum 3 lata oraz zostanie nałożona na nią wysoka grzywna. Grozi jej nawet kara pozbawienia wolności (szczegółowo o karach za jazdę po alkoholu piszemy tutaj).

Beata Kozidrak w luksusowym aucie jeździ po mieście

Beata Kozidrak jeździ autami BMW

Beata Kozidrak jest obecna na scenie muzycznej od ponad 40 lat. Często jest wożona przez kierowców, ale nie oznacza to wcale, że do tej pory sama nie jeździła. Piosenkarka chętnie siadała sama za kierownicę i od lat była spotykana w drogich samochodach marki BMW. Jeszcze kilka lat temu Beata Kozidrak jeździła białym BMW serii 5. Mowa dokładnie o aucie szóstej generacji o wewnętrznym kodzie F10 sprzed liftingu, które było produkowane w latach 2010-2013 (wersja po liftingu do 2017 roku). Ten najpopularniejszy sedan bawarskiej marki był oferowany z wieloma jednostkami napędowymi. Beata użytkowała wersję 520d xDrive co oznacza serię 5 wyposażoną w 2-litrowego diesla o mocy 184 KM i 380 Nm oraz napęd na cztery koła. Model ten przyspieszał od 0 do 100 km/h w 8 sekund i rozpędzał się do blisko 230 km/h. Dekadę temu za takie nowe BMW 520d xDrive z salonu trzeba było zapłacić około 250 tys. zł. Dziś ceny na rynku wtórnym wahają od 50 do 80 tys. zł, w zależności od rocznika i wyposażenia.

Aktualnie Beata Kozidrak ma BMW 740d xDrive. To właśnie w tym samochodzie została zatrzymana przez policję, kiedy jechała pod wpływem alkoholu. Model ten zdecydowanie nie jest anonimowym pojazdem. To sporych rozmiarów limuzyna, w której przewożone osoby mogą poczuć się wyjątkowo. Świetnie wyposażone BMW serii 7 występuje na rynku w dwóch długościach nadwozia i różnych wersjach napędowych. Egzemplarz, którym jeździ liderka Bajmu, to auto sygnowane wewnętrznym kodem G11 sprzed liftingu, które było produkowane w latach 2015-2018. Pod oznaczeniem 740d xDrive kryje się zasilany olejem napędowym 6-cylindrowy silnik o pojemności 3-litrów. Moc jednostki wynosi 320 KM i 680 Nm. Napęd trafia na cztery koła poprzez 8-stopniową skrzynię automatyczną. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 5,2 s, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h. Na taką nową serię 7 trzeba było parę lat temu przygotować mniej więcej 450 tys. zł. Dziś takie kilkuletnie BMW serii 7 z mocnym dieslem i bogatym wyposażeniem to wydatek około 200 tys. zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki