Seat Leon rozbił się na drzewie

i

Autor: Policja Seat Leon rozbił się na drzewie

Brawurowa jazda zakończona na drzewie. Za kierownicą pijany 35-latek - WIDEO

2020-04-04 14:01

Nawet w czasie epidemii koronawirusa na polskich drogach pojawiają się nietrzeźwi kierujący, stwarzający wielkie zagrożenie. Apele, spoty telewizyjne, akcje społeczne, a także dotkliwe grzywny oraz kary pozbawienia wolności nie przekonują niektórych, że wsiadanie za kierownicę w stanie nietrzeźwości może doprowadzić do tragedii.

Kolejny przypadek skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania miał miejsce na jednej z dróg wyjazdowych z Wrocławia. Kierujący Seatem Leonem nie potrafił zachować toru jazdy i utrzymać się na pasie ruchu. Dodatkowo poruszał się ze zbyt dużą prędkością co ostatecznie doprowadziło do utraty panowania nad pojazdem i uderzeniem w przydrożne ogrodzenie oraz drzewo. Tuż za Seatem jechał jeden z mieszkańców powiatu wrocławskiego, który zdarzenie zarejestrował samochodowym wideorejestratorem.

Przeczytaj również: Popisówka skończyła się potrąceniem pieszej. 20-latek nie opanował BMW

O drogowym zajściu została powiadomiona policja, która pojawiła się na miejscu krótko po otrzymaniu od świadków informacji o jego zaistnieniu. Kierujący na widok mundurowych próbował oddalić się z miejsca. Mężczyzna został zatrzymany po krótkim pościgu. W czasie czynności 35-latek był bardzo arogancki i agresywny. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, groził funkcjonariuszom wykorzystaniem rzekomych znajomości i twierdził, że „zwolni ich ze służby”. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 

Mieszkaniec Wrocławia trafił do policyjnego aresztu. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a jego sprawą zajmie się teraz sąd. Mężczyźnie za kierowanie pojazdem mechanicznym po spożyciu alkoholu grozi teraz grzywna i kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Brawurowa jazda skończyła się na drzewie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki