Iga Świątek WYGRAŁA elektryczne Porsche! Co to za model, ile kosztuje? - GALERIA

Historyczny wyczyn polskiej tenisistki! Iga Świątek jako pierwsza Polka w historii wygrała turniej WTA w Stuttgartcie. Iga rozgromiła rosyjską rywalkę, Ludmiłę Samsonową. To czwarty wygrany turniej Igi z rzędu! Świątek zaraz po meczu odebrała kluczyki do piekielnie szybkiego Porsche - to tradycja turnieju nazywanego Porsche Tennis Grand Prix - od wielu lat, na zwycięzców zmagań, oprócz nagrody pieniężnej, czekają sportowe samochody marki z Zuffenhausen. Jakie Porsche stanie w garażu Igi? To wyjątkowo szybka i... niemal bezszelestna maszyna. Dźwięk silnika w tym aucie jest dostępny tylko na żądanie. Nowe Porsche Igi Świątek jest bowiem w pełni elektryczne.

Nowy samochód Igi Świątek to Porsche Taycan GTS Sport Turismo. Pod tą długą nazwą kryje się elektryczne kombi, które rozpędza się do setki w 3,7 s. a sprint kończy na 250 km/h. Co więcej, można jeździć nim za grosze! Jest to możliwe, gdy w naszym gospodarstwie czerpiemy energię z fotowoltaiki i ładujemy auto z domowego gniazdka. Z baterią naładowaną do pełna, taki Taycan pokona całkiem przyzwoity dystans 500 km w cyklu mieszanym. Jazda elektrycznym Porsche jest więc znacznie bardziej przyjazna dla portfela, niż poruszanie się jego spalinowym odpowiednikiem, szczególnie dziś, gdy ceny paliw szaleją.

Ile kosztuje Porsche, które wygrała Iga Świątek?

Bajeczne Porsche Taycan jest nie tylko szybkie, ale i całkiem drogie. Z ceną 578 000 zł jest znacznie droższe niż większość aut na naszych drogach, choć warto zaznaczyć, że w gamie marki znajdzie się kilka droższych i szybszych modeli. Jeszcze bardziej imponującymi parametrami cechuje się Porsche Taycan Turbo S, które osiąga pierwsze 100 km/h w szalonym czasie 2,8 s! Ten samochód wgniata w fotel z ogromną siłą, wyciskając resztki powietrza z płuc. Za tę przyjemność trzeba zapłacić 804 000 zł!

Gratulujemy sukcesu i z niecierpliwością czekamy, aż Iga wyjedzie nowym autem na drogi! Młoda tenisistka ma prawo jazdy dopiero od kilku miesięcy. Rakiecie numer 1 życzymy więc szerokiej drogi i dużo rozwagi!