Jawor. Wpadł do potoku, bo skończyła mu się droga - ZDJĘCIA

2014-07-10 17:09

Niestosowanie się do znaków drogowych może być naprawdę zgubne w skutkach. Przekonał się o tym kierowca Volkswagena Polo, który zlekceważył zakaz ruchu i wylądował samochodem w potoku.

Policjanci poinformowani o zdarzeniu początkowo nie mogli znaleźć pojazdu - udało się dopiero, kiedy podeszli do krawędzi rozebranego mostku. Jak się okazało, samochód znajdował się w korycie lokalnego potoku. W samochodzie nie było żadnej osoby. Do wyjęcia Volkswagena konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu.

Przeczytaj też: Kretyn w Mercedesie Vito! Podwójna ciągła, sznur aut, a on wyprzeda - WIDEO

Jak później ustalono, kierowcą Polo był 22-letni mężczyzna, który tłumaczył się policji, że nie zauważył znaku zakazującego ruchu. Znak został ustawiony na czas remontu drogi, podczas którego rozebrano most. Całe szczęście młodemu kierowcy nic się nie stało. Za wykroczenie dostał mandat i 5 punktów karnych.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki