Do wezwań zamiast karetek jeżdżą wozy strażackie!

i

Autor: Bielskeu / YouTube Strażacy niosą pierwszą pomoc medyczną

Jest CORAZ GORZEJ! Do nagłych wezwań zamiast karetek jeżdżą już wozy strażackie! WIDEO

2020-11-01 14:00

Zamiast karetki pogotowia ratunkowego dojeżdżającej do wezwania, ciężki wóz bojowy ze strażakami w pełnym rynsztunku. Do takich sytuacji dochodzi w Polsce, przez którą przetacza się fala śmiercionośnego wirusa. Przyrost zachorowań na COVID-19 jest ogromny, w służbie zdrowia brakuje sprzętu i personelu. W wezwaniach pomagają pracownicy Państwowej Straży Pożarnej z uprawnieniami z ratownictwa medycznego.

Lawinowo narastająca liczba zachorowań na koronawirusa w Polsce powoduje, że szpitale pękają w szwach od przywożonych pacjentów, personel medyczny jest na granicy wytrzymałości, otwierane są szpitale tymczasowe, takie jak na Stadionie Narodowym. Brakuje ratowników medycznych i karetek pogotowia mogących dojeżdżać do wezwań. Ambulanse z pacjentami często godzinami jeżdżą od placówki do placówki w poszukiwaniu wolnych miejsc. Służbę zdrowia wspierają wojskowe zespoły medyczne oraz sprzęt w postaci sanitarek - pisaliśmy o tym tutaj - ZOBACZ, a także strażacy.

Czytaj: Brakuje karetek, a tymczasem rząd chce kupić nowe limuzyny

Mało kto wie, że w czasie szalejącej pandemii w karetkach pogotowia jeżdżą strażacy z odpowiednim medycznym przeszkoleniem. Coraz częściej brakuje ratowników z powodu odbywanych kwarantann i izolacji. Państwowa Straż Pożarna wspiera służbę zdrowa i oddelegowuje swoich pracowników z odpowiednim przeszkoleniem. Strażacy potrafiący nieść pomoc w ratowaniu ludzkiego życia również sami zgłaszają się placówek medycznych.

W Polsce coraz częściej dochodzi do sytuacji, gdzie do nagłych wezwań powodujących zagrożenie życia ludzkiego wzywani są właśnie strażacy. Za przykład może posłużyć sytuacja o jakiej poinformował Bielsk.eu. Jak czytamy na stronie, na wezwanie do kobiety, która zasłabła na przystanku autobusowym w Bielsku Podlaskim, przyjechali strażacy. To oni udzieli pierwszej pomocy medycznej. Na miejscu przeprowadzili wywiad, podali kobiecie tlen. Jak dowiedzieli się w rozmowie ze strażakami miejscowi dziennikarze, w tym czasie w Bielsku nie było wolnej karetki. Sytuacja ta została zarejestrowana na wideo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki