Kiedyś można było je mieć za ułamek kwoty. Poznaj modele, których cena poszybowała w górę - RAPORT

2020-09-16 18:57

Średnie wynagrodzenie w Polsce wzrasta szybko, jednak nie tak szybko, jak ceny nowych samochodów. Z każdym rokiem średnia cena nowego auta z salonu oraz liczba wynagrodzeń potrzebnych do zakupu nowego modelu są coraz wyższe. Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar sprawdził, jak zmieniła się sytuacja na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy.

Skoda CITIGOe iV (2020)

i

Autor: Skoda/ Materiały prasowe Skoda CITIGOe iV (2020)

Z informacji zebranych przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar wynika, że pod koniec lipca br. średnia cena sprzedaży nowego samochodu osobowego wynosiła 121 804 zł, czyli o 11,4 proc. więcej niż rok temu.

Sprawdź: TOP10 nowych aut kupowanych w wakacje. Skoda Octavia pobiła japoński hit sprzedaży!

Gdy spojrzymy na dane z ostatnich trzech lat, dostrzeżemy, że w 2020 roku ceny nowych aut rosły bardzo szybko, kiedy w latach 2018/2019 wzrosty nie przekraczały 6 proc. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, a producenci dalej będą zmuszeni walczyć z każdym gramem emisji CO2, już w grudniu br. średnia cena sprzedaży może się zbliżyć do nawet 140 000 złotych.

Wynagrodzenie rośnie za wolno

Jeżeli wierzyć oficjalnym informacjom podawanym przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), wraz z cenami samochodów wzrasta również średnie wynagrodzenie w Polsce. Niestety tempo wzrostu wynagrodzeń jest niemal identyczne jak cen samochodów. Oznacza to, że siła nabywcza wynagrodzeń Polaków stoi w miejscu. Najlepiej pokazuje to przykład ze stycznia 2018 roku, kiedy na zakup nowego samochodu w średniej cenie przysłowiowy Kowalski potrzebował 31 pensji, które mógł odłożyć w 2 lata i 7 miesięcy. W lipcu tego roku ten sam obywatel musiałby pracować miesiąc dłużej.

Marki, które podrożały najbardziej

Listę modeli, które w największym stopniu wpływają na wzrost średniej ceny rynkowej otwiera marka Smart. Średnia cena sprzedaży samochodów tej marki wzrosła o blisko 85 proc. Drugie miejsce zajęła marka Porsche (+20,5 proc.) Samochody ze Stuttgartu podrożały po tym, jak producent podniósł ceny nowych modeli 718 (+21 proc.) oraz 911 (+15,5 proc.). Więcej zapłacimy także za model Cayenne Coupe (od 411 000 tys. złotych).

Zobacz: Powstał w Polsce i jest największym salonem samochodowym świata. Działa już Autokatalog.pl SAMAR

Na podium znalazła się także marka DS Automobiles, której samochody podrożały na przestrzeni lat o blisko 20 proc. W pierwszej dziesiątce znalazły się również dwie inne marki z rodziny PSA - Peugeot (9 miejsce, +9,8 proc) i Opel (10 miejsce, +9,5 proc.). Zauważalny wzrost dotyczy również takich marek jak Subaru (+13,2 proc.), BMW (+12,6 proc.), Bentley (12,4 proc) i Lamborghini (+11,8 proc.), a tuż za nimi Mazda (10,5 proc).

Modele, które podrożały najbardziej

Największą dynamiką wzrostu średniej ceny sprzedaży mogą się pochwalić samoochody, które zrezygnowały z napędu konwencjonalnego, na rzecz elektrycznego. Mowa o takich modelach jak Skoda Citigo (+118,6 proc.), Smart Forfour (+94,9 proc.) oraz Smart Fortwo (+76,5 proc.).

Na czwartej pozycji znalazł się Peugeot 2008, którego nowa generacja uplasowuje się w czołówce najdroższych aut w segmencie (od 84 400 zł). W zestawieniu znalazły się jeszcze modele typu Mazda MX-5 (+31,3 proc.), DS3 (+30,3 proc.), Subaru XV (+25,9 proc.), Opel Corsa (+23,1 proc.) oraz wspomniane wcześniej Porsche 718 (+21,0 proc.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki