Komendant pędził 140 km/h w terenie zabudowanym! Sąd go uniewinnił

Rafał Michalak

2014-05-23 13:41

Sąd Okręgowy w Koszalinie uznał, że komendant straży gminnej w Człuchowie nie złamał prawa, jadąc z prędkością 140 km/h w obszarze zabudowanym. Komendant był po służbie i poruszał się swoim prywatnym autem.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Cała sytuacja miała miejsce 25 października 2013 roku w Stołcznie w woj. pomorskim. Komendant przekroczył o 90 km/h dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym, później tłumacząc się, że jedynie testował poprawność działania fotoradarów.

Zobacz też: SZOK! Jechał 200 km/h przez wieś i jeszcze rozmawiał przez komórkę! - WIDEO

Sąd Okręgowy postanowił podtrzymać decyzję Sądu Rejonowego w Szczecinku, stwierdzając, że komendant nie stwarzał zagrożenia dla ruchu. "Sąd zgodził się, że nie wszystkie warunki potrzebne do przeprowadzania takich testów i nie wszystkie instytucje zostały zawiadomione o tym, że takie próby będą się odbywać, ale jest kwesta co najwyżej odpowiedzialności administracyjnej, dyscyplinarnej i nie ma to nic wspólnego z prawem karnym" - cytujemy za "Wprost" Sławomira Przykuckiego, rzecznika prasowego Sądu Okręgowego.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku