Ukradł Toyotę pod sklepem i wjechał nią w zarośla

i

Autor: Policja Ukradł Toyotę pod sklepem i wjechał nią w zarośla

Kradzież Toyoty pod sklepem miała kosztowny finał. Pijany złodziej narobił szkód!

2021-06-22 9:25

Toyota RAV4 została skradziona w zuchwały i bezczelny sposób. Do zdarzenia doszło w podwarszawskiej Kobyłce, a sprawca wsiadł do samochodu, gdy prawowity właściciel auta pakował do niego zakupy. Złodziej nie zdołał uciec przed policją, ale zanim dał się złapać, narobił sporo szkód. Naprawa Toyoty będzie kosztowała krocie.

Okazuje się, że trzeba być niezwykle czujnym nawet, gdy przenosimy zakupy z wózka sklepowego do bagażnika. Ta chwila wystarczyła złodziejowi do zajęcia miejsca za kółkiem Toyoty RAV4 i odjechania w siną dal! Bezczelna i zuchwała kradzież miała miejsce w podwarszawskiej Kobyłce, na terenie parkingu jednego ze sklepów. Gdy właściciel Toyoty pakował siatki, zobaczył, że w środku siedzi obcy mężczyzna. 

Sprawdź: Kampery to łakomy kąsek dla złodziei! Ten przypłynął ze Szwecji i ukradł go Polak

Gdy doszło do konfrontacji, złodziej odpalił silnik i zaczął uciekać, ruszając do tyłu z otwartymi drzwiami. W tym momencie, właściciel trzymał się jeszcze pojazdu, ale po tym, jak złodziej gwałtownie zmienił kierunek jazdy, mężczyzna upadł, a jego samochód odjechał. Policja została powiadomiona na tyle szybko, że funkcjonariusze bezzwłocznie zlokalizowali uciekiniera. Niestety, postanowił on zjechać w gęste zarośla i kontynuować ucieczkę pieszo. 

Samochód mocno ucierpiał podczas nieudanej ucieczki. Oderwane osłony, odpalone poduszki powietrzne i liczne obicia sprawiają, że naprawa będzie kosztować majątek! Schwytany sprawca miał 2 promile alkoholu we krwi, a wkrótce odpowie za ten sam czyn, za który odpowiadał już w przeszłości. Okazało się, że 29-latek ma na koncie prawomocny wyrok za podobną akcję. Decyzją sądu podejrzany został aresztowany na trzy miesiące. Za zarzucane mu czyny może grozić do 12 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki