Kupił Chevroleta Impala i nigdy nim nie jeździł. Auto z 1996 roku ma 380 km przebiegu i jest na sprzedaż

2020-02-04 12:11

Chevy Impala był jednym z najpopularniejszych sedanów w USA. Jego siódma generacja była de facto topową odmianą Chevroleta Caprice i przez niecałe 3 lata produkcji została wytworzona w blisko 70 tys. egzemplarzach. Ten, który widzicie na zdjęciach jest dość szczególny, bo od 1996 roku przejechał zaledwie 237 mil!

Ten Chevrolet Impala to nietypowy przypadek. Wystawione na eBay auto stało w szczelnie zamkniętym garażu przez blisko 24 lata, ale nie jest egzotykiem ani sportowym wozem. Stopa zwrotu z tej inwestycji jest raczej mizerna, biorąc pod uwagę cenę wywoławczą 25 tys. dolarów, czyli nieco niższą niż za nowego Chevy'ego Impala (od 28 000 dolarów) trudno powiedzieć dlaczego ktoś w latach 90. wstawił nowiutką Impalę SS do garażu i wcale nią nie jeździł. 

Sprawdź także: Mercedes został skradziony i stał bez ruchu przez 27 lat. Teraz jest na sprzedaż

Niezależnie od tego, co kierowało właścicielem tej Impali, dzięki tej decyzji możemy podziwiać auto zachowane w niemal nieskazitelnym stanie. Dodatkowo, przeszło już serwis, który pozwoli nowemu właścicielowi cieszyć się w pełni jeżdżącym i sprawnym autem.

1996 Chevrolet Impala z przebiegiem 237 mil

i

Autor: eBay - paumarschi0 1996 Chevrolet Impala z przebiegiem 237 mil

Impala z lat 90 to tak naprawdę topowa, najmocniejsza wersja Chevroleta Caprice. W latach 50. model słynął z potężnej sylwetki, wielkich "skrzydeł" i groźnego spojrzenia. Generacja produkowana od 1994 do 1996 nie zyskała aż tak przychylnych opinii, a linia Impali nie wyróżniała się spośród rywali. 

Dla Europejczyków, taki wóz jest jednak niezłym rarytasem, głównie za sprawą jednostki napędowej, która kryje się pod maską o powierzchni lotniskowca. Między przednimi kołami umieszczono silnik zaczerpnięty z Corvette. Pojemność 5.7-litra zapewnia tu dość żenującą moc 267 KM, ale dźwięk i charakterystyka pracy V8 w zupełności wystarczy, by zapomnieć o niezbyt imponujących wartościach. Moment obrotowy potężnej jednostki zapewnia przyzwoite osiągi jak na sedana z 1996 roku.

Jeśli wierzyć opisowi aukcji, stan techniczny auta jest wyśmienity, a ewentualnego odświeżenia wymagać może lakier, który przez 24 lat stracił swój blask. Wnętrze jest za to w 100% nienaruszone i wyłożone fabrycznymi, foliowymi zabezpieczeniami.

Nowa, przednionapędowa Impala, czy 24 letnia "nówka" z minimalnym przebiegiem i V8 napędzającym tylną oś? Dla niektórych może to być prawdziwy dylemat!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki