Mercedes-Benz oferuje pomoc w walce z koronawirusem. Chce drukować części do urządzeń medycznych

Daimler poinformował, że marka Mercedes-Benz "zgłasza się" do pomocy w walce z pandemią koronawirusa. W jaki sposób koncern zamierza pomóc w walce ze skutkami rozprzestrzeniającej się choroby? Chodzi o druk 3D i możliwość zastosowania tej techniki do produkcji niezbędnego sprzętu medycznego.

Sprawdź: Tak koncerny motoryzacyjne walczą z koronawirusem

Mercedes deklaruje, że drukarki 3D i know-how jest do dyspozycji branży medycznej. Zdaniem zarządu Mercedes-Benz AG, doświadczenie, zaplecze sprzętowe i zasoby ludzkie, jakimi dysponuje Daimler, pozwolą nieść realną pomoc medykom, którzy walczą z COVID-19 na pierwszej linii frontu.

Ponieważ dysponujemy niezwykle kompetentnym zespołem i wieloletnim doświadczeniem w technice druku 3D, jesteśmy gotowi, by wnieść swój wkład w produkcję urządzeń medycznych(...) W tym celu pozostajemy również w kontakcie z rządem kraju związkowego Badenia-Wirtembergia. Na potrzeby produkcji oferujemy nasze doświadczenie i specjalistyczną wiedzę; teraz czas, by skontaktował się z nami sektor technologii medycznej. Nasze drukarki 3D są w pełni dostępne.

– powiedział Jörg Burzer, członek zarządu Mercedes-Benz AG ds. produkcji i łańcucha dostaw.

Mercedes-Benz używa już drukarek 3D do produkcji nawet 150 000 plastikowych i metalowych elementów rocznie. Wolumen ten można teraz w całości wykorzystać do celów medycznych, korzystając ze wszystkich popularnych procesów drukowania 3D – od stereolitografii (SLA), selektywnego spiekania laserowego (SLS) i modelowania ciekłym termoplastem (FDM) aż po selektywne topienie laserowe (SLM).

Niemiecki koncern nie jest pierwszym, który włącza się w walkę z pandemią. Społeczne działania w branży motoryzacyjnej szczególnie widoczne stały się w USA, gdzie zakłady produkujące do tej pory samochody, przestawiły się częściowo na produkcję respiratorów. Udane próby ma za sobą GM i Ford. Elon Musk, CEO Tesla Motors podarował z kolei respiratory szpitalom w Nowym Jorku. To jedno z największych ognisk koronawirusa za oceanem.