Zmiany pociągną za sobą zwiększone uprawnienia dla kierowców posiadających prawo jazdy od co najmniej trzech lat. Od 2015 roku osoby te mogą poruszać się niewielkimi motocyklami o maksymalnej pojemności skokowej 125 cm3. Już niedługo ta sama grupa kierowców będzie mogła poruszać się po drogach również trójkołowcami. Projekt właśnie trafił pod obrady Sejmu.
Miasta pełne trójkołowców
Wnioskodawcy są przekonani, że takie rozwiązanie może usprawnić płynność ruchu. Jeśli nowelizacja nie utknie na etapie procesu legislacyjnego, rozszerzenia uprawnień możemy się spodziewać jeszcze w tym roku. Co to spowoduje? Kiedy w 2015 roku przepisy dotyczące małych jednośladów weszły w życie, w ciągu roku zarejestrowano ponad 17 tys. najmniejszych motocykli. Z nowymi zmianami ulice może zalać podobna ilość trójkołowców.
Zmiany w prawie jazdy
Nowością ma być także odmiejscowienie prawa jazdy. Umożliwi nam to odebranie nowego dokumentu w każdym urzędzie komunikacji, a nie tylko tam, gdzie jesteśmy zameldowani. Nowości niestety nie wejdą w życie, dopóki CEPiK 2.0 nie będzie w pełni funkcjonował.
Gdyby funkcjonowanie Centralnej Ewidencji Kierowców i Pojazdów rozpoczęło się zgodnie z planem (czyli 4 czerwca 2018 r.), zmiany objęłyby także świeżych kierowców. Po zdaniu państwowego egzaminu na prawo jazdy, byliby zmuszeni do odbycia dodatkowych - i co najważniejsze - odpłatnych szkoleń w Ośrodkach Doskonalenia Techniki Jazdy. Jakby tego było mało, mieli zostać również objęci 2-letnim okresem próbnym, podczas którego ich obowiązkiem byłoby stosowanie się do bardziej restrykcyjnych ograniczeń prędkości:
- do 100 km/h na autostradach i drogach szybkiego ruchu;
- do 80 km/h poza terenem zabudowanym;
- do 50 km/h w terenie zabudowanym, niezależnie od znaków czy pory dnia.
Wisienką na torcie miał być zielony listek, naklejany na tylną szybę samochodu młodego kierowcy. Na ten moment jeżdżenie z listkiem jest całkowicie dobrowolną sprawą. Jednakże z dniem wejścia nowych przepisów wszyscy młodociani będą musieli się dostosować.