Skręt w prawo źródłem drogowego nieporozumienia

i

Autor: STOP CHAM Skręt w prawo źródłem drogowego nieporozumienia

Nieporozumienie na skrzyżowaniu - było o włos od stłuczki. Kto miał rację w tym przypadku? - WIDEO

2021-05-11 14:41

Gdy zmienia się liczba pasów ruchu, zaczynają się kłopoty. Brak linii prowadzących na skrzyżowaniach może być źródłem problemów, a jeden z nich został nagrany przez wideorejestrator kierowcy ze Szczecina, który podzielił się filmikiem z widzami kanału STOP CHAM. Kto ma rację w tym przypadku? Nagrywający, czy inny uczestnik ruchu?

Linie prowadzące na skrzyżowaniach bywają nieocenioną pomocą, zwłaszcza dla kierowców, którzy nie znają miasta "na wylot". W tym przypadku, obecność poziomych znaków, wskazujących poprawny tor jazdy zapobiegłaby nieporozumieniu, które mogło skończyć się stłuczką. Do sytuacji doszło na jednym ze skrzyżowań w Szczecinie. Kierowca samochodu z kamerką rościł sobie prawa do środkowego pasa, podobnie jak kierujący Renault, który skręcał w tym samym kierunku z pasa sąsiedniego. A po czyjej stronie leży racja?

SprawdźGnał jak szalony i przestrzelił zakręt. Kierowca słono zapłaci za drogowe piractwo

Kierowca samochodu z kamerką postanowił zjechać z prawego pasa na środkowy, co było błędną decyzją - powinien on trzymać się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni i skręcając zająć pas prawy. Gdy, tak jak w przedstawionej sytuacji, z dwóch pasów robią się trzy, pojazdy znajdujące się na prawym pasie powinny zakończyć manewr również na prawym, chyba, że linie prowadzące wskazują inaczej. W tym przypadku wina leży więc po stronie nagrywającego.

W dalszej części filmu kierowca auta z wideorejestratorem próbuje "nauczyć" kierowcę Renault zasad jazdy i odwołuje się do zasady prawej ręki, co w kontekście tej sytuacji jest dość absurdalne. Gdyby doszło do kolizji, z pewnością szybko straciłby zapał do dyskusji, a nagranie mogłoby być dowodem przeciwko niemu.

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki