Popyt na Lamborghini Urus zaskoczył wszystkich

2018-03-12 10:05

Supersamochody stanowią niszę w motoryzacji. Po pierwsze mało kogo na nie stać, a po drugie mało kto potrafiłby okiełznać moc kilkuset koni mechanicznych. Tymczasem zainteresowaniem Lamborghini Urus przerosło najśmielsze oczekiwania firmy, a pierwszy SUV z bykiem na masce sprzedaje się jak świeże bułeczki.

Szef Lamborghini, Stefano Domenicali powiedział w wywiadzie dla CNBC, że zainteresowanie modelem Urus przerosło ich oczekiwania. Choć wielu kpiło, że pojawienie się w gamie sportowej marki SUV’a to gwóźdź do trumny, okazuje się, że Lamborghini teraz tylko odcina kupony. Co ciekawe klienci nie wybierają wersji podstawowych, ale bogato wyposażone modele, których cena oscyluje wokół 800-850 tys. zł. Rynki, na których Urus zdobył największa popularność to Indie i Rosja.

Urus wydaje się idealnym kompromisem. Jeśli ktoś marzy o "Lambo", ale mieszka w okolicy gdzie drogi nie pozwalają na swobodną jazdę np. Aventadorem, podwyższony Urus wydaje się rozwiązaniem idealnym. Pytanie tylko jak mamy pozycjonować SUV-a z Włoch: czy nadaj jako Lamborghini, czyli supersamochód dla wybrańców, czy raczej jako ekskluzywnego SUV-a? Wszak dobrze wyposażone Porsche Cayenne czy nawet Mercedes-AMG Klasy E w kombi będą kosztowały mniej więcej tyle samo.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki