Porwanie w Białymstoku. Takim Citroenem uprowadzono matkę z dzieckiem

2019-03-07 14:55

W Białymstoku, w dniu 7 marca doszło do porwania 25-letniej kobiety i 3-letniej dziewczynki. Z relacji świadków wynika, że w zdarzeniu tym brało udział dwóch mężczyzn, którzy wciągnęli matkę z dzieckiem do auta. Porywaczom do uprowadzenia posłużył Citroen Grand C4 Picasso.

Podlaska policja poszukuje 25-letniej kobiety oraz jej 3-letniej córeczki, które zostały porwane w Białymstoku przez dwóch zamaskowanych mężczyzn. Matka spacerowała razem z dzieckiem i babcią. Nie wiadomo kim są porywacze. Funkcjonariusze przesłuchali już świadków i prowadzą śledztwo. Zidentyfikowany samochód został odnaleziony przed godziną 13-tą w Białymstoku. Był porzucony na ulicy Cedrowej, zaledwie kilkaset metrów od miejsca uprowadzenia.

Citroen Grand C4 Picasso, który posłużył zamaskowanym porywaczom, to rodzinny minivan (model ten pojawił się na motoryzacyjnym rynku w 2006 roku). Pojazd ten jest przystosowany do przewozu 7 osób w trzech rzędach. Ma szeroko otwierane drzwi i dużą przestrzeń przewozową, co ułatwiło porywaczom sprawne wciągnięcie kobiety z dzieckiem do wnętrza auta. Rzecznik podlaskiej policji, powiedział w rozmowie z TVN24, że według informacji policji, samochód został wypożyczony w Łomży przez ojca dziecka, obywatela Polski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki