Przerobił luksusową limuzynę na praktycznego pick-upa. Wszystko trwało zaledwie 6 dni

2019-07-08 13:12

Od światowego debiutu w 1994 roku flagowa limuzyna Audi - model A8 - była oferowana wyłącznie w nadwoziu sedan, z krótszym lub dłuższym rozstawem osi (A8 L). Inaczej było z Mercedesem, którego Klasa S pojawiła się w odmianach sedan, coupe oraz cabrio. Właściciel A8 zdecydował zbudować coś mniej konwencjonalnego. W ten sposób powstało Audi A8 w nadwoziu pick-up, które ma bardzo ciekawą historię.

Niestety, inżynierowie z Ingolstadt nigdy nie planowali przenosić modelu A8 na inne nadwozia. Może nie mieli pomysłu, a może nie chcieli psuć wizerunku flagowej limuzyny. Mercedes nigdy nie miał z tym problemu i lubił eksperymentować z Klasą S, wsadzając limuzynę do w nadwozie coupe, cabrio, a także do wydłużonej wersji Long czy Maybach.

Sprawdź: Tak ABT zajęło się Seatem Tarraco. Więcej mocy i tuning nadwozia

Od premiery modelu A8 wielu już dzielnie próbowało stworzyć limuzynę w kombi, ale czy ktokolwiek spróbował zrobić z flagowej limuzyny pick-upa? Okazuje się, że tak. Dokonał tego mężczyzna z Wielkiej Brytanii, który przez ostatnie 10 lat był właścicielem Audi A8 pierwszej generacji w nadwoziu sedan.

Pomysł przerobienia auta na praktycznego pick-upa narodził się, kiedy Steve sprzedał swój samochód roboczy. Chwilę po sprzedaży swojego "woła roboczego" doszedł do wniosku, że szybko potrzebuje auta do pracy i przewożenia ciężkich materiałów.

Przedstawiłem ten pomysł swojemu koledze, który z początku pomyślał, że do reszty zwariowałem. Finalnie szybko wzięliśmy się do pracy z szlifierkami kątowymi.

- powiedział Steve.

Z samochodem był tylko jeden problem - całe nadwozie A8 jest wykonane z aluminium, lecz to nie stanęło właścicielowi na drodze w wykonaniu projektu.

Ponieważ samochód był całkowicie aluminiowy, odezwałem się do lokalnej firmy, aby zaspawała dla mnie drzwi i resztę niepotrzebnych rzeczy. Następnie resztę paneli wykonaliśmy z aluminiowej blachy i skleiliśmy do kupy, tak jak w prawdziwej fabryce.

 - opowiedział właściciel.

Zobacz: Przyjechał pod komisariat Lamborghini wartym 1,5 mln złotych. Auto szybko trafiło na policyjny parking

Najciekawsze jest jednak to, że cała transformacja Audi A8 z luksusowej w swoich czasach limuzyny w praktycznego pick-upa trwała zaledwie 6 dni. W końcu Steve szybko potrzebował auta do pracy. Teraz jest to najprawdopodobniej najszybszy pick-up w całym kraju, ponieważ pod maską znajduje się benzynowy, wolnossący silnik V8 o pojemności 4,2-litra, który generuje aż 300 KM. Całą moc na wszystkie cztery koła przenosi połączona z jednostką napędową 5-stopniowa automatyczna skrzynia biegów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki