Raport NIK o drogach w Polsce: Nie nadają się do bezpiecznej jazdy, połowa do zamknięcia

2011-05-16 22:33

Nie potrzeba wybitnego matematyka, by na drogowej mapie Polski policzyć bezpieczne drogi, których stan techniczny nawierzchni nie odstaje od standardów Unii Europejskiej. Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że ponad połowa dróg kwalifikuje się do zamknięcia, na co drugim kilometrze są koleiny, a autostrady i drogi ekspresowe jeśli w ogóle są to tworzą odcinki, które się ze sobą nie łączą.

Jak wyglądają polskie drogi zapewne przekonała się już na własnej skórze większość kierowców. Zebrane w jedną całość ustalenia raportu NIK brzmią jednak tak nieprawdopodobnie, że aż strach wsiadać do samochody i wyruszać w dalszą podróż.

Najwyższa Izba Kontroli w złym stanie dróg, braku odpowiednich rozwiązań sprzyjających nowym inwestycjom oraz słabym wyszkoleniu kierowców upatruje przyczyn większości śmiertelnych wypadków. W UE na 100 wypadków ginie 5 osób, w Polsce aż 11!

Patrz też: Raport NIK - Straż miejska żyje z gnębienia kierowców!

Z danych zebranych przez NIK w latach 2000-2010 wynika, że:

- na co drugim kilometrze dróg publicznych powstały koleiny powyżej 2 cm głębokości, na co czwartym - powyżej 3 cm
- ze względu na zły stan techniczny niemal połowę dróg trzeba by zamknąć
- budowa dróg wysokiej klasy - autostrad i dróg ekspresowych nie jest realizowana zgodnie z oczekiwaniami kierowców,
- autostrady i drogi ekspresowe to niepołączone odcinki, rzadko tworzą zwarte ciągi,
- kursy szkolenia kierowców nie przygotowują do bezpiecznej jazdy, system egzaminów teoretycznych i praktycznych jest nieskuteczny
- zarządcy dróg nie sprawdzają zgodności rozmieszczenia znaków i świateł,
- zły system opłat na autostradach zmusza kierowców TIR-ów do korzystania z innych dróg, które są często niszczone przez samochody ciężarowe.



Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki