Spowodowała kolizję pod wpływem i próbowała przekupić funkcjonariuszy. Zaoferowała im po 2 tys. złotych

Do zdarzenia doszło w czwartek 23 kwietnia ok. godz. 15:00, kiedy policjanci łódzkiej drogówki obsługiwali kolizję drogową na skrzyżowaniu ulicy Sikorskiego i Łagiewnickiej. W pewnym momencie podszedł do nich mężczyzna i poprosił o pomoc. Okazało się bowiem, że na tym samym skrzyżowaniu doszło do kolizji drogowej. Policjanci natychmiast podjęli czynności.

Sprawdź: Motocyklista nie wyrobił na łuku i wjechał prosto pod Porsche Cayenne - ZDJĘCIA

W rozmowie z jej uczestnikami ustalili, że 66-letnia kierująca Nissanem nie dostosowała prędkości do warunków ruchu ,w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z poprzedzającym Fordem. Jego 47-letni kierujący zatrzymał swoje auto z uwagi na czerwone światło. Kobieta natomiast nie negowała, że to ona doprowadziła zdarzenia. Policjantom tłumaczyła, że jechała na zakupy do pobliskiego sklepu i przodem uderzyła w poprzedzające ją auto.

i

Po zebraniu obydwu wersji wydarzeń mundurowi przystąpili do sprawdzenia stanu trzeźwości obydwu uczestników. Wówczas okazało się, że 66-latka jest kompletnie pijana. Alkomat wykazał, że w jej organizmie znajdują się ponad 2 promile alkoholu. Po przeprowadzonym badaniu kobieta zwróciła się do policjantów z propozycją wręczenia im 2 tysięcy złotych łapówki, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.

Zobacz: Skupiła się na telefonie, a nie na drodze. Skończyło się dachowaniem!

Funkcjonariusze poinformowali kobietę, że propozycja, którą składa, jest propozycją korupcyjną i jest to przestępstwo. Nie zaważając na to, 66-latka podwyższyła kwotę do 2 tysięcy dla każdego z policjantów. Kobieta od razu została zatrzymana. Teraz kierująca odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale też za próbę wręczenia policjantom łapówki. Grozi jej nawet do 8 lat więzienia. Za spowodowanie kolizji kierująca została ukarana mandatem karnym, a jej auto zostało zabezpieczone.