Szokująca interwencja we Wrocławiu. Policjanci wskoczyli przez szybę do jadącego samochodu

i

Autor: Policja Szokująca interwencja we Wrocławiu. Policjanci wskoczyli przez szybę do jadącego samochodu

Szokująca interwencja we Wrocławiu. Policjanci wskoczyli przez szybę do jadącego samochodu

2020-09-29 13:53

Do niecodziennej interwencji doszło w nocy z 28 na 29 września w centrum Wrocławia (woj. dolnośląskie). Policjanci interweniowali w sprawie osobowego Mercedesa, który stał z włączonym silnikiem tuż przed skrzyżowaniem. W jego wnętrzu siedział nieprzytomny mężczyzna, z którym nie było kontaktu. W pewnej chwili auto ruszyło od przodu, a funkcjonariusze chcąc uniknąć tragedii wybili szybę i przez okno wskoczyli do środka pojazdu.

Wrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące osobowego Mercedesa w środku nocy z 28 na 29 września br. Zgłaszający miał przypuszczenie, że za kierownicą auta siedzi nietrzeźwy mężczyzna. Po krótkiej chwili funkcjonariusze namierzyli auto u zbiegu ulic Legnickiej i Nabycińskiej. Samochód stał na środku skrzyżowania z włączonym silnikiem. Wyglądało to tak, jakby zasnął w oczekiwaniu na zielone światło. Policjanci pukali w szybę, a także w dach pojazdu, aby obudzić znajdującego się w środku 35-latka, jednak ten nie reagował. 

Musieli podjąć ryzyko

W pewnej chwili auto gwałtownie ruszyło do przodu. Oprócz podejrzenia prowadzenia w stanie nietrzeźwości, mundurowi brali pod uwagę możliwość, że tak dziwne zachowanie kierującego spowodowane jest złym stanem jego zdrowia. Funkcjonariusze bez namysłu wybili szybę w jadącym pojeździe i jeden z nich wskoczył do środka, podczas gdy auto było cały czas w ruchu.

Krok od tragedii

Pojazd udało się zatrzymać tuż przed torowiskiem. Kiedy funkcjonariusze wyciągnęli ze środka 35-letniego mieszkańca Wrocławia, kontakt z nim był wyraźnie utrudniony. Z uwagi na jego wcześniejsze zachowanie, na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Ratownicy stwierdzili, że prawdopodobną przyczyną jego zachowania był spożyty wcześniej alkohol. Badanie policyjnym alkomatem wykazało w organizmie kierowcy ponad 2 promile alkoholu.

Innego wyjścia nie było

Wybijanie szyby w jadącym pojeździe i wskakiwanie do środka to działanie obarczone dosyć dużym ryzykiem. Funkcjonariusze mogli zostać potrąceni, jednak zaryzykowali, bo auto zbliżało się do torowiska, a mężczyzna w środku mógł potrzebować pilnej pomocy. Gdy okazało się, że 35-latek był nietrzeźwy, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki