Tesla Model S zmasakrowała radiowóz! Pijany kierowca elektryka zrzucił winę na autopilota

i

Autor: Twitter/Arizona_DPS Tesla Model S zmasakrowała radiowóz! Pijany kierowca elektryka zrzucił winę na autopilota

Tesla Model S zmasakrowała radiowóz! Pijany kierowca elektryka zrzucił winę na autopilota

2020-07-19 11:18

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w Stanach Zjednoczonych w stanie Arizona, kiedy w zaparkowany na poboczu drogi radiowóz z impetem uderzyła Tesla Model S. Kierujący elektrycznym autem tłumaczył mundurowym, że za doprowadzenie do wypadku jest odpowiedzialny wyłącznie samochód, który w chwili zderzenia jechał w trybie autonomicznym. Niestety takie wyjaśnienia nikogo nie przekonały, zwłaszcza że sprawca był pod wpływem alkoholu.

O dużym szczęściu może mówić funkcjonariusz policji w Arizonie (Stany Zjednoczone),  który we wtorek 14 lipca cudem uniknął śmieci. W momencie, kiedy mundurowy stał na poboczu drogi i wykonywał czynności służbowe, w zaparkowany obok radiowóz z impetem uderzyła Tesla Model S. W wyniku zderzenia uszkodzona została również karetka pogotowia.

Sprawdź: Zaufał systemom bezpieczeństwa i wjechał... w ciężarówkę! Tesla Model 3 zawiodła po raz kolejny - WIDEO

Kierujący elektrycznym sedanem 23-latek doznał poważniejszych obrażeń i został przewieziony do szpitala. Lekarze poinformowali, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kiedy mężczyzna doszedł do siebie, wytłumaczył funkcjonariuszom prowadzącym sprawę, że to nie on ponosi winę za wypadek, tylko autopilot Tesli.

Zobacz: Toyota wymusiła pierwszeństwo, a Tesla przydzwoniła w słup. Moment wypadku nagrały kamery - WIDEO

Niestety wszystkie argumenty kierowcy szybko podważyło badanie trzeźwości. Okazało się, że gdy samochód odwoził mężczyznę do domu, ten był jeszcze pod wpływem alkoholu. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki